Trzeba przyznać, że kubki z serii Star Wars od Funidelii to naprawdę kawał dobrej roboty.
Są solidne, pięknie wykonane, zadbano w nich o szczegóły, nieźle się z nich pije i ucieszą każdego fana Gwiezdnych Wojen. Skąd o tym wiem i jak doszło do tego, że miałem przyjemność je przetestować? To było tak:
Zlecenie
Dawno, dawno temu, w odległej… W sumie to niedawno i w redakcji Ostatniej Tawerny szefowa Aleksandra rzekła:
– Piotr! Są kubeczki od Funidelii!
– To super – odparłem wyłaniając się zza monitora.
– Zrecenzujesz je!
– Dobrze szefowo – zgodziłem się bez zastanowienia.
„Jak niby mam zrecenzować kubki?” – myślałem po kilku godzinach siedzenia przed pustym arkuszem Worda. No dobra, są ładne, pasują do kolekcji, dobrze się z nich pije, ale tyle to wszyscy wiedzą. Jak napiszę coś takiego, to Aleksandra mnie udusi, a Funidelia nas wyśmieje! I cały plan współpracy przepadnie. Na szczęście mam w domu smakoszkę herbat w postaci żony. Dzięki burzy mózgów i wypiciu kilku litrów gorących i zimnych napoi, ruszyła lawina pomysłów.
Pij bracie pij!
Otrzymane kubki z Gwiezdnych Wojen to gadżety Star Wars, które zadowolą każdego fana zarówno Jasnej, jak i Ciemnej Strony Mocy. Konkretnie jest to głowa Dartha Vadera i BB-8. Nic dziwnego, że na pierwszy ogień zaczęliśmy pić klasyczną, zwykłą herbatę i oglądać naszą ulubioną część Imperium kontratakuje. I faktycznie fajnie było słuchać I am your father jednocześnie trzymając w dłoni kubek z podobizną Lorda. Choć niektórzy pewnie by mogli, to jednak nie będziemy non-stop oglądać tylko Star Wars. Sprawdziliśmy więc, jak popija się czerwoną herbatę i ogląda Władcę Pierścieni. Z czystym sumieniem mogę przyznać, że BB-8 i Frodo Baggins wcale się ze sobą nie kłócili.

Pippinowi chyba się podoba
Skoro już przetestowaliśmy picie i oglądanie, to warto było sprawdzić kubki pod nieco innym kątem. Mieliśmy przecież przed sobą jasną i ciemną stronę mocy. Można było dopasować do nich napitki! Dlatego do Vadera nalaliśmy kolejno kawę, herbatę nazwaną na cześć innego Lorda – Earl Greya, czekoladę, a także pepsi. BB-8 z miał więcej roboty, bo pasowały nam do niego herbaty białe, zielone, melisa, mięta, cappuccino czy nawet tonic. Wszystko pięknie się sprawdziło. Ale później, wbrew wszystkiemu nastąpiła wymiana i to Darth dostał białej herbatki, a nasz droid czarnej kawki. Osobiście nie polecam takich zamian. Smak się nie zmienia, ale gdzieś tam w głowie siedzi myśl, ze coś tu nie pasuje. Przy okazji kubek z ojcem Luke’a i Lei jakby nagle zmienił wyraz twarzy i patrzył na nas z wyrzutem.
Sprawdziłem też jak kubki sprawdzają się poza mieszkaniem. Piłem więc z nich w pracy i na balkonie. I polecam każdemu. Oprócz możliwości picia ulubionych napoi miło obserwowało się też inne osoby patrzące z zazdrością na piękne kubeczki. Choć jednocześnie w pracy musiałem uważać, aby przypadkiem któryś z nich się gdzieś nie zawieruszył.

Redaktor Piotr podczas wyczerpujących testów
Trochę powagi
A teraz na poważnie. Funidelia to sklep z gadżetami, gdzie oprócz oryginalnych prezentów, kupić można licencjonowane stroje, dekoracje na imprezy i akcesoria na każdą okazję. Kubki od Funidelii to naprawdę kawał dobrej roboty. Wielki plus za zadbanie o szczegóły i solidne wykonanie. Przy okazji mamy to opcję zakrycia kubeczka, aby herbata się lepiej zaparzyła, a później jest też na co wyciągnąć woreczek. To świetny produkt nadający się na prezent dla fanów Gwiezdnych Wojen. Nie musicie się też martwić o transport. Wszystko jest zapakowane w wielki karton, wypełniony najróżniejszymi, zabezpieczającymi rzeczami jak styropian, papier czy folia bąbelkowa. Muszę jednak napisać o pewnym minusie. Otóż BB-8 nie do końca nadaje się do picia gorących napoi. Otwór kubka jest niewymiarowy, za bardzo zaokrąglony, a przez to mniej poręczny i łatwiej się przez to polać i poparzyć. Można więc napić się z niego czegoś zimnego lub postawić na półce jako element kolekcji. Na Vadera narzekać natomiast nie mogę, ponieważ nadaje się do wszystkiego. Dlatego z czystym sumieniem mogę polecić nasz 3D Mug. I pamiętajcie – kubków nie wsadzamy do zmywarki!
Jeśli chcecie stać się właścicielami podobnych gadżetów, zachęcamy do śledzenia naszego fanpage na Facebook’u. Dziś o 20:00 wystartuje konkurs, który przygotowaliśmy wspólnie ze sklepem Funidelia! W nagrodę za przedstawienie swojej ulubionej postaci z Gwiezdnych Wojen, uniwersum Marvela albo z Ricka i Morty’ego możecie zgarnąć wysokie nagrody. Zapraszamy do wzięcia udziału!