Ghost Rider zagościł na wielkich ekranach dwukrotnie – w tytułową postać wcielał się Nicolas Cage. Filmy nie przyniosły jednak przewidywanego zysku, nie spotkały się też z przychylnym odbiorem. Okazuje się jednak, że Cage marzy o powstaniu kolejnych filmów z płonącym szkieletem.
Aktor okazuje się być jedną z tych osób, które chcą, aby Ghost Rider doczekał się kolejnych filmów. Tym razem ma jednak pewne założenia – film miałby zostać zakwalifikowany do kategorii wiekowej R, jednocześnie Cage stwierdza, że nie byłby dobrym człowiekiem do zagrania w kolejnych odsłonach przygód tego anty-bohatera.
Oto, co dokładnie powiedział:
Wiesz, Ghost Rider był filmem, który zawsze powinien mieć kategorię. R. David Goyer miał genialny scenariusz, który chciałem z nim zrobić i, z jakiegoś powodu, po prostu nie pozwolili nam tego nakręcić. Ale ten film jest wciąż filmem, który powinien powstać, nie ze mną, oczywiście, ale powinien być oceniony na kategorie R. Deadpool miał R i to było świetne. Ghost Rider został stworzony, aby być przerażającym superbohaterem z oceną R i granicą, a to coś, czego wtedy zabrakło.
Zobacz również: „Agenci T.A.R.C.Z.Y.” nadchodzą po raz piąty, a wraz z nimi plakat i zwiastun
Chociaż wielkie wytwórnie coraz przychylniejszym okiem patrzą na filmy superbohaterskie z kategorią R, to raczej trudno oczekiwać, że powstanie kolejny film Ghost Riderze. A może Wy chcielibyście taką produkcję?