Douglas Adams Autostopem przez Galaktykę
Bez względu na to czy to film, komiks czy też książka, nigdy nie byłem fanem podróży w kosmos i science-fiction. Gwiezdne wojny lub Obcy nigdy nie trafili w moje gusta. Zdecydowanie wolałem typowe fantasy z Władcą Pierścieni na czele. Jednym z wyjątków jest tu Autostopem przez Galaktykę. I nie chodzi mi w tym wypadku o serial czy film, ale o pierwszą i oryginalną trylogię w pięciu tomach autorstwa Douglasa Adamsa. Ta humorystyczna powieść była na tyle zabawna i absurdalna, że trudno mi się było od niej oderwać. Zaraz też sięgnąłem po kolejne tomy. A trafiłem na nią dość późno. Wszystko za sprawą mojej małżonki, która jest fanką serii i stwierdziła, ze koniecznie muszę też przeczytać. Miała absolutną rację! Ciężko jest nie polubić Artura Denta i Forda Prefecta oraz nie kibicować im podczas ich podróży przez wszechświat. Chociaż ze wszystkich bohaterów najbardziej polubiłem Marvina, robota z wieczną depresją. Z czystym sumieniem polecam wiec każdemu tę pozycję i przekonanie się samemu, do czego może przydać się zwykły ręcznik. I pamiętajcie – 42!

Źródło: swiatksiazki.pl
Dołącz do dyskusji