Pory roku
Pierwszą grą, która spodobała mi się wizualnie były Pory roku. Moim zdaniem jest to jedna z najładniejszych gier karcianych. Ma piękne, baśniowe grafiki, a reszta komponentów – duże kości i planszetki – nie odstaje od ich wysokiego poziomu wykonania. Podczas rozgrywki będziemy zagrywać karty przed siebie i wykonywać zapisane na nich efekty. Są to zarówno akcje natychmiastowe, jak i takie, które możemy aktywować co turę. Mechanicznie nie jest to tytuł skomplikowany, ale zależności pomiędzy poszczególnymi kartami i to, jak ze sobą współgrają, jest dobrze przemyślane. Po wielu partiach na żywo i na platformie internetowej wciąż wracam do tej pięknej krainy, w której przyjdzie nam przeżyć trzy lata oraz trzykrotnie wszystkie pory roku, zanim nastąpi podliczanie kryształów, które udało nam się w tym czasie zebrać. – Katarzyna Satława
Dołącz do dyskusji