Usunięta z filmu Spider-Man: Homecoming scena potwierdza, że w MCU istnieje Miles Morales. Jest to postać będąca Spider-Manem w uniwersum Ultimate Universe.
Spider-Man: Homecoming był właściwie wprowadzeniem Petera Parkera do MCU, pokazując jak nasz bohater radzi sobie w świecie Iron Mana i reszty Avengers. Okazuje się jednak, że przy okazji wprowadzał w to uniwersum również następcę Parkera.
Miles Morales, od kiedy pojawił się po raz pierwszy, zyskał sobie rzesze wielbicieli, którzy z chęcią zobaczyliby go na wielkim ekranie. Fani zapewne bez trudu wyłapali nawiązania, które pojawiły się w Homecoming, sugerujące istnienie tej postaci.
Chociażby fakt, że Aaron Davis, drobny złodziejaszek (w tej roli Donald Glover) w komiksach jest wujkiem Milesa, a dodatkowo podczas spotkania z Spider-Manem wspominał, że chce chronić swojego bratanka. Był to bezpośrednie nawiązanie do istnienia Moralesa. Teraz mamy jednak wyraźny dowód!
Niestety usunięta scena trafiła do Internetu na krótko, mamy jednak specjalnie dla was jej opis.
Po rozmowie ze Spider-Manem, Aaron Davis kończy przyklejony siecią Spider-Mana do własnego samochodu, zaś sam superbohater odmawia uwolnienia go. Złodziejaszek postanawia więc zadzwonić do swojego bratanka, by poinformować go, że utknął i nie da radę się z nim zobaczyć. I tutaj ponownie pada imię Milesa.
Jeśli nie wiecie kim jest Miles Morales, to już podaję garść informacji. Miles to czarnoskóry dzieciak, który w uniwersum Ziemia-1610 został ugryziony przez zmutowanego pająka, dzięki czemu otrzymał moce Spider-Mana i mógł zastąpić Petera Parkera, gdy ten zginął w ostatecznym starciu z Goblinem. Postać zyskała sobie na tyle dużą popularność, że znalazła swoje miejsce również w komiksach z głównego nurtu Marvela.