Plotki o tym, że Koszmar z Ulicy Wiązów może doczekać się kolejnego reboota krążą już od dobrych paru lat.
Co prawda już film z 2010 roku próbował na nowo opowiedzieć historię szalonego mordercy, ale pierwszy odtwórca roli Freddy’ego Robert Englund wyraźnie chciałby czegoś więcej. W wywiadzie udzielonym Cinema Blend nie krył wcale, że nie jest fanem ostatniego remaku i marzy o tym, żeby film nakręcono jeszcze raz.
Według Englunda idealnym kandydatem do roli Mordercy z Elm Street byłby Kevin Bacon:
Cóż z plotek, o których słyszałem, i nie wiem, na ile są prawdzie, ale mówiono o Kevinie Baconie. Tak. Myślę, że byłoby świetnie. Gra w jednym z moich ulubionych filmów grozy – Stir of Echoes i powinieneś go koniecznie obejrzeć, jeśli do tej pory go nie widziałeś. I myślę, że Kevin to udźwignie, bo szanuje filmy grozy. Nie śmieje się z nich. To byłoby interesujące.
Zobacz też: „The House With a Clock in its Walls”, czyli coś dla miłośników horrorów!
Bacon nigdy nie ukrywał, że lubi horrory, zresztą jedynym z jego pierwszych filmów był Piątek 13, więc pomysł Englunda wydaje się całkiem prawdopodobny. Zobaczymy, czy wyniknie z tego coś więcej.