Stary, a jednak nowy symbiont – recenzja komiksu „Venom”, t. 2
Czarny symbiont zostaje wciągnięty w kampanię Malekitha mającą na celu przejęcie Dziesięciu Królestw. Jednak przywódca Mrocznych Elfów ma również plany dotyczące Venoma… Poza tym w otchłaniach kosmosu szaleje zło, a jakby tego było mało, na Ziemi pokręcony kult odbiera życie po życiu, składając ofiary w imieniu szaleńca znanego jako Carnage!
