Hybryda live-action i animacji, z pewnością przywołująca wspomnienia u niejednego z nas, to dowód na to, że wciąż możliwe jest stworzenie oryginalnej fabuły która okazuje się być prostą i ciekawą zarazem. Czy ktokolwiek mógłby się spodziewać, że postaci tak dobrze nam znane pokażą, że ich świat jest o wiele szerszy, niżby mogło się wydawać?
Stephena Kinga znają wszyscy albo przynajmniej prawie wszyscy. Mistrz horroru stworzył – jak dotąd – wiele książek i opowiadań, które zostały zekranizowane. Jedną z nich jest Smętarz dla zwierzaków (alternatywnie: Cmętarz zwierząt), który przez wiele lat wzbudzał kontrowersje ze względu na poruszony w nim problem reinkarnacji.
Do kin trafił właśnie najnowszy owoc Disneyowskiego projektu mającego na celu wskrzeszenie klasycznych animacji studia w formie filmów aktorskich. Jeszcze przed premierą produkcja stała się obiektem kpin przez niezbyt rozważnie prowadzoną kampanię marketingową, z nieszczęsną okładką Entertainment Weekly na czele. Czy jednak rację mieli ci, którzy z góry spisali remake Aladyna...
Kilka lat temu ludzie zachwycali się pierwszą częścią historii nazistów z Księżyca. Utrzymując się na rosnącej fali popularności, twórcy postanowili nakręcić kontynuację szalonej komedii. Jednak niech widz nie zwiedzie się tą samą nazwą, ponieważ sequel popularnej produkcji oferuje zupełnie inne rzeczy, niż można by się spodziewać.
Dalecy krewni zazwyczaj nie budzą naszej sympatii, ponieważ dobrze ich nie znamy. Sytuacja wygląda być może nieco inaczej, kiedy okazuje się, że jeden z członków naszej rodziny, pomimo że nie najbliższej, jest przyjazny. PraZiomek to wyśmienita animacja poklatkowa dla wszystkich tych, którzy lubią alternatywne historie. Może wreszcie dowiemy się, jaka jest geneza człowieka.
Manu to niewielkich rozmiarów ptaszek, który ze względu na swój urok osobisty z łatwością rozkocha w sobie najmłodszych widzów. Jego życie zmienia się, kiedy okazuje się, że animowany bohater jest adoptowany. To nie żarty, a opowieść o małym jerzyku, któremu wydawało się, że jest mewą.
Znacie dobre historie? Takie, które od początku do końca są naprawdę dobrze rozpisane, mają nieszablonowych, złożonych bohaterów, charakteryzują się wielowątkowością, są intrygujące, ale przede wszystkim – do czegoś zmierzają? Ja znam. A przynajmniej znałem. Mowa tu o Marvel Cinematic Universe.
Po filmie Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć fani świata stworzonego przez J.K. Rowling zacierali ręce w oczekiwaniu na drugą część. Przecież mieliśmy w niej ponownie odwiedzić Hogwart i poznać historię Dumbledore’a. Nie wszystko jednak poszło tak, jak byśmy chcieli.
Przybywając do tego zakonu, młode kobiety muszą zostawić za sobą dawne życie i cały dobytek, a zdanie matki przełożonej jest tu najważniejsza. Żadna z dziewcząt nie przewidziała, że przekraczając próg pozornego schronienia, trafi do prawdziwego piekła.
Na ostatnią część Avengersów czekałam z niecierpliwością. Bracia Russo postawili sobie poprzeczkę wyjątkowo wysoko – przegrana bohaterów w poprzedniej produkcji przypominała happy end pierwszego sezonu Gry o Tron. Dlatego na seans szłam, drżąc o życie marvelowskich śmiałków. W dodatku wszyscy zastanawialiśmy się, czy uda im się przywrócić naturę do stanu sprzed...
Tina pracuje jako celniczka na przystani promowej. Jej życie jest poukładane i pozornie nic zaskakującego nie powinno się wydarzyć. Jeden dzień, jeden mężczyzna zmieniają jednak jej rzeczywistość na zawsze. Bohaterowie wspólnie z widzami przekraczają jedną z granic „normalności”.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.OKCzytaj więcej
××
Zapisz się do newslettera
Nie zawsze udaje Ci się przeczytać wszystkie nowości ze świata fantastycznego? NIC STRACONEGO!
Zapisz się do naszego newslettera, a co tydzień otrzymasz od nas specjalny list,
w którym znajdziesz najważniejsze Wieści, Artykuły, Recenzje, aktualne Konkursy i Quizy!