Dinozaury w komiksie
Kiedy byłem małym chłopcem (hej?), nie mogło spotkać mnie nic lepszego niż czasopismo Dinozaury. I jeszcze te niesamowite (jak na tamte czasy) gadżety – fluorescencyjny szkielet tyranozaura (kilka kostek na numer, a jakże), czy T-rexowe okulary 3D. Czad! Nie wiem skąd dzieciaki czerpią obecnie wiedzę o wielkich gadach, ale na pewno powinny sięgnąć po Dinozaury w komiksie. Ja sam nie mogłem się oprzeć i dokonałem spontanicznego zakupu (co mi się w przypadku komiksów nie zdarza). A wszystko to dzięki fenomenalnej, przypominającej kreskówki z lat 90.tych oprawie graficznej. Okraszono nią serię krótkich historyjek (zazwyczaj 1-2 strony) poświęconych to różnym gatunkom dinozaurów, to historii wykopalisk i paleontologii. Niektóre fakty się już wprawdzie zdezaktualizowały – ale taki już urok tej dziedziny nauki. Nie jest to nic wybitnego, ale oferuje solidną dawkę edukacyjną podaną w przyjemny i anegdotyczny sposób. Takie dinozaurze sucharki. – Jacek Murawski

Źródło: parkmania.pl