Dowiedzieliśmy się już, że do projektu zatrudniono scenarzystę i reżysera. Najnowsze plotki o dacie premiery mają swoje źródło w ostatnim podcaście The Hot Mic. Prawdopodobnie będzie to 19 grudnia 2025 roku. Co ciekawe, gwiezdnowojenny film Lindelofa, w odróżnieniu od pozostałych powstających produkcji, nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony. Inaczej sprawy mają się np. z projektami Waititiego, Patty Jenkins, czy Kevina Feige.
Myślę, że to się wydarzy. Rzeczywiście myślę, że istnieje data premiery! Mówię: 'Czekaj, muszę uważać, co wolno mi powiedzieć!’ Myślę, że wyjdzie w grudniu 2025… Mówię to, odkąd to ogłosiłem. Więc zgłębiałem tę historię w marcu […] Nie zdawałem sobie sprawy z tego, czy ten facet będzie pisał scenariusz, czy prowadził pokój scenarzystów. Wiedziałem, że nad czymś tam pracuje. […] Ostatecznie [Justin Britt-Gibson] będzie pisał wspólnie z Damonem, i tak, mają reżysera od Ms.Marvel [Sharmeen Obaid-Chinoy]. Myślę, że to ciekawy pakiet. Uważam, że zobaczymy to w Boże Narodzenie 2025 roku.
W czasach disneyowskich Star Wars, fani zostali podzieleni przez sprzeczne odczucia co do przyszłości franczyzy. Studio w przeszłości zapowiadało już nowe projekty, które ostatecznie zostawały przekładane lub po prostu anulowane. Przykładem jest film Waititiego, o którym usłyszeliśmy po raz pierwszy w 2020 roku. Spekulacje na temat Gwiezdnych Wojen nowozelandzkiego reżysera ciągle trwają, a od niedawna również i film Lindelofa pojawił się na językach fanów. Według Jeffa Sneidera projekt Damona może ukazać się nawet wcześniej niż długo omawiane Star Wars Taiki.
To data, którą [Taika Waititi] obecnie zajmuje. Star Wars Taiki to 19 grudnia 2025, ale myślę, że fani potrafią czytać między wierszami w tym, co jest nam donoszone… Ta, nie wiem, czy naprawdę do tego dojdzie. Więc uważam, że to film Damona zajmie tę datę.”