Guillermo del Toro zdecydował, że czas czekania na rozpoczęcie kręcenia Pacific Rim 2 był dla niego zbyt długi. Reżyser zajął się innym projektem i nie miał czasu na nic innego. Czy wyszło mu to na dobre?
Guillermo del Toro ujawnia, dlaczego nie reżyserował Pacific Rim 2, a także jak bardzo był zaangażowany w ten film. Znany filmowiec wyreżyserował w 2013 roku pierwszą część dla Universal Pictures. Film oparty był na scenariuszu jego autorstwa oraz Travisa Beachama. Produkcja miała pozytywne recenzje krytyków, ale nie zarobiła dużo pieniędzy.
W 2014 roku Del Toro oficjalnie potwierdził plany dotyczące nie tylko opracowania Pacific Rim 2, ale także animowanego serialu, który wypełniłby lukę pomiędzy pierwszą, a drugą częścią. Niestety, podobnie jak w przypadku wielu projektów, pomysł zaczął zanikać. Reżyser zaczął odsuwać się od projektu, ale nadal był z nim powiązany. W wywiadzie dla KCRW, dotyczącym jego najnowszego filmu Kształt wody, Guillermo del Toro wspomina, jak bardzo zaangażował się w powstanie Pacific Rim Uprising:
Przygotowałem swoją wersję Pacific Rim 2, w której opracowałem i stworzyłem scenariusz, zaprojektowałem stworzenia oraz roboty i tak dalej. A potem pojawiło się to zawieszenie sześciu miesięcy, wyszedłem oraz pomogłem wybrać nowego reżysera, Stevena DeKnighta, i to było tyle.
Zobacz również: Nowy materiał o „Pacific Rim: Uprsing” z Tokyo Comic-Con
Powszechnie wiadomo, że del Toro opuścił film, by stworzyć Kształt wody, który przynosi mu uznanie krytyków. Ale ciekawe jest to, że zdecydował się zostawić projekt w pierwszej kolejności z powodu tego sześciomiesięcznego zawieszenia, które było spowodowane innym filmem, który zabrał miejsce Pacific Rim 2:
Jest coś takiego, co nazywa się trzymaniem na scenach. Kiedy dostaniesz się do Pinewood Studios, trzymają dla ciebie scenę. Ale jeśli ktoś rzuci ci wyzwanie, którym w tym przypadku było powstanie xXx 3 – ten, w którym gra Vin Diesel – odpuszczasz. Przyszli i rzucili wyzwanie nam. Legendary (Pictures) powiedzieli o tym, a my nie zamierzaliśmy tego kwestionować. I własnie przez to powstało sześciomiesięczne opóźnienie.