Historia oparta jest na książce pod tym samym tytułem z 1946 roku. Młody, ambitny oszust (Bradley Cooper) posiadający talent do manipulowania ludźmi, spotyka psychiatrę (Kate Blanchett), która jest jeszcze bardziej niebezpieczna niż on.
Tytuł filmu może wskazywać na fakt, że mamy do czynienia z horrorem. Wiemy jednak, że tak nie będzie. Zapowiedział to sam del Toro w ostatnim wywiadzie:
Pracujemy z naprawdę dużym zaangażowaniem, żeby przenieść ciężki klimat i mroczny, nieprzyjemny świat Williama Greshama na ekran. W filmie nie będzie żadnych nadprzyrodzonych zjawisk, nie liczcie na to. Wydarzenia rozgrywają się w normalnym świecie. Nie ma tu nic fantastycznego. Ten film będzie zupełnie inny niż poprzednie moje produkcje. Zdaję sobie sprawę, że tytuł i moje nazwisko sugeruje coś innego. Tym razem nie chciałem robić nic gatunkowego, moją wizją było zaprezentowanie tej samej tajemniczej aury co książka. Jestem bardzo podekscytowany, zdecydowanie jest na co czekać.
Premiera filmu zaplanowana jest na 17 grudnia.