Fabularna kampania do Gwinta przypomina o sobie. Samodzielny tytuł pecetowcy sprawdzą już w październiku.
Ostatnio fani Wiedźmina żyli przede wszystkim wieściami dotyczącymi nadchodzącego serialu Netflixa, z Henrym Cavilem w roli głównej. Tym samym growy cykl zszedł raczej na dalszy plan. Nic w tym dziwnego, skoro CD Projekt Red skupia się teraz na Cyberpunku 2077. Mimo wszystko ekipa nie zapomina o swojej karciance, Gwint. Miesiąc temu dowiedzieliśmy się, że zmieniono model dystrybucji, kampanii fabularnej Wojna Krwi. Zamiast płatnego dodatku, otrzymamy samodzielną grę o podtytule Wiedźmińskie opowieści.
Jak zapowiadają twórcy, karciane potyczki będą tu tylko jedną z mechanik. Mamy tu mieć do czynienia z pełnoprawnym RPG wykorzystującym także eksplorację, zagadki i liczne wybory. Gracze wcielą się w Meve — zaprawioną w boju władczynię Królestw Lyrii i Rivii, która stojąc w obliczu wrogiej inwazji jest zmuszona wrócić na wojenną ścieżkę prowadzącą ją ku zemście i zagładzie. Przygoda potrwa ok. 30 godzin. Liczba ta wydaje się dość imponująca jak na projekt, który wyrósł z darmowej gry karcianej. Nie wiadomo jeszcze ile będzie trzeba zapłacić za powrót do Wiedźmińskiego uniwersum. Wiemy natomiast, że okazja nadarzy się już 23 października. Wtedy właśnie premiery doczeka się wersja przeznaczona na komputery osobiste. Posiadacze PS4 i Xbox One będą musieli poczekać do 3 grudnia. Tego dnia również ukaże się pełna wersja Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana, co będzie zwieńczeniem projektu Homecoming przebudowującego grę.