Spokojnie! Główny tytuł jest tylko po to, aby przyciągnąć waszą uwagę. Halloween się odbędzie, jak zawsze. Ale przecież można urozmaicić sobie ten wieczór. Choćby dzięki obrzydliwie pięknym figurkom Funko Pop!.
Świecące dyniowe straszydła, duchy, wampiry, kościotrupy ożywają w ostatni październikowy wieczór. Ale umówmy się – mamy XXI wiek. I nie tylko technologia poszła naprzód, ale również dzisiejsza młodzież nie jest już taka sama, jak kiedyś. Teraz dzieciaki chcą czegoś więcej, niż tylko cukierka. Wyobraźcie sobie więc taką sytuację: W noc duchów słyszycie dzwonek do drzwi. Pierwsza myśl: O zgrozo! Znowu przyszyli! Bierzecie więc koszyk ze smakołykami, otwieracie wrota domostwa, a na progu stoi ośmioletnia dziewczynka w przebraniu zombie. Czekacie na starą śpiewkę, miast tego słyszycie: Pop! albo psikus. I co ziom? Kopara opadła?
Żeby nie doszło do takiej sytuacji, Ostatnia Tawerna wraz z Dystryktzero.pl przychodzą Wam z pomocą! Oto lista najbardziej obrzydliwie pięknych figurek Funko Pop! w które warto zaopatrzyć się przed Halloween. Uwaga! Są naprawdę straszne!
TO dopiero początek!
Zacznijmy od klaunów, ponieważ to właśnie one najbardziej kojarzą mi się ze strachem. Tak, mam koulrofobię i wcale się tego nie wstydzę! Do dzisiaj nie obejrzałam najnowszej wersji TO z Billem Skarsgårdem w roli Pennywise’a. Zapewne kiedyś nadrobię. Może właśnie w tegoroczne Halloween? Któż to wie. Wracając jednak do głównego tematu. Firma Funko wyczuła niezły piniądz w produkcji Andresa Muschiettiego i wyprodukowała (chciałoby się napisać od cholery, ale nie będę przeklinać) masę małych, vinylowych Pennywise’ów. Od koloru, do wyboru. Poniżej znajdziecie kilka figurek, które nawet mnie, kobiecie cierpiącej na koulrofobię, zaintrygowały.
Czyż nie są obrzydliwie cudowne?
Coś się zbliża… do Hawkins!
To miasto, w którym mieszkańcy nie mogą zaznać spokoju. Hawkins nawiedzają coraz to dziwniejsze paskudy, a trzeci sezon, zgodnie ze słowami twórców, ma zmrozić widzom krew w żyłach. Pożyjemy, zobaczymy. Tymczasem, zapewne pamiętacie uroczego przyjaciela Dustina, który wabił się Dart, albo zębate straszydła zwane Demogorgonami? Teraz wyobraźcie sobie, że otwieracie drzwi w czasie Halloween, a na waszym progu stoi jeden z nich… Zapewne gacie pełne. Dla przypomnienia, jak one wyglądają, kilka figurek do wyboru z oferty Funko.
Który robi największe wrażenie?
Czas na prawdziwy horror!
Dobrze, ale Halloween nie może się obejść bez kultowych postaci, tudzież morderczych zabawek ze znanych horrorów. Michael Myers, Jigsaw, Freddy Krueger, Annabelle… Mogłabym wymieniać w nieskończoność. Psychopatów jak na pęczki i wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie ich ilość znacznie wzrośnie. Widzowie kochają krwawe filmy, a jeszcze bardziej psychopatycznych morderców (Azkaban byłby za mały żeby ich wszystkich pomieścić). Teraz w kinie straszy Zakonnica, a za rok… Któż to wie! Dlatego, jeżeli chodzi o horrory, to możemy spać spokojnie (oczywiście po nervosolmie).
Ci socjopaci czekają, aż zabierzecie ich do domu.
Potworki, stworki i inne zmory
Ale nie zapominajmy o innych pobratymcach z ciemnej strony mocy. I nie, nie mam tutaj na myśli Darth Vadera – jego wdzianko można co najwyżej założyć na bal kostiumowy. Raczej chodzi mi o pozostałe szkarady, które z łatwością mogłoby odstraszyć natrętne ba… dzieci. Halloween to idealny czas, aby wyciągnąć takie figurki z pudełek i ozdobić nimi domowe półki. Albo okazja (wymówka!) aby nabyć kolejnego POPa! do swojej kolekcji. Poniżej znajdziecie zdjęcia vinylowych postaci, które mi osobiście wpadły w oko – zdradzę Wam, już na dwie z nich się skusiłam.
A i tak zbiorę je wszystkie!
Udanego Halloween życzą Ostatnia Tawerna i Dystryktzero.pl!