Znam kubeczki, znam
Speed Cups miałam okazję poznać ponad 10 lat temu podczas jakiegoś spotkania towarzyskiego. Dynamiczna forma rozgrywki oraz towarzyszący jej humor tak bardzo utrwalił się jednak w mojej pamięci, że gdy otrzymałam opcję zrecenzowania jej nowego wydania, wiedziałam, że się nie powstrzymam. Speed Cups wznowiło wydawnictwo Egmont (oryginalnie wydało ją Amigo), a twórcą tytułu jest Haim Shafir. Główny cel zabawy: dostarczenie uczestnikom szybkiej rozgrywki opartej na zręczności i spostrzegawczości.
Mam kubeczki i nie zawaham się ich użyć!
Gra składa się z czterech zestawów po pięć kolorowych kubków (niebieski, czerwony, zielony, żółty, czarny), talii 36 kart z zadaniami oraz dzwonka, który odgrywa kluczową rolę w końcowej fazie rozgrywki. Na początku każdej rundy gracze kolejna odsłaniają kartę z góry stosu, na której widnieje obrazek przedstawiający schemat kolorów do odtworzenia. Zadaniem każdego uczestnika jest jak najszybsze ułożenie owego wzoru, korzystając ze swoich kubków (we właściwej kolejności zarówno w poziomie, jak i pionie), a następnie uderzenie w dzwonek. Punkt otrzymuje osoba, która wykonała zadanie poprawnie i w najkrótszym czasie. Zabawa trwa do wykończenia talii.
Ej, ale niebieski miał być na czerwonym!
Speed Cups to gra, która wymaga od graczy pełnej koncentracji i refleksu. Chociaż niektóre rundy mogą wydawać się łatwe, zdarzają się karty i sekwencje wymagające więcej skupienia. Czasem trzeba ułożyć kubki w pionie, czasem w poziomie, a niekiedy kolory mogą być ustawione w bardziej skomplikowanych wzorach. Wysoki poziom losowości nie pozwala obrać żadnej strategii, więc tytuł nadaje się do zabawy również z dziećmi (ale tylko takimi, które dają sobie radę manualnie… i oczywiście z przegrywaniem – gra mocno faworyzuje osoby szybkie i precyzyjne, co może być wadą dla mniej sprawnych graczy). Szybkość reakcji, precyzja i skupienie to kluczowe umiejętności, które wciągają graczy bez względu na wiek. Dzięki krótkim rundom i prostym zasadom, gra nie nudzi się nawet po wielu partiach.
No to jeszcze raz!
Przepadam za tytułami, które mogę wykorzystać i w domu, i w podróży, a Speed Cups zdecydowanie się do nich zalicza. Dzięki niezwykłej kompaktowości publikację można łatwo przenosić i szybko rozkładać/składać. Kolejnym plusem są wspomniane proste zasady, które wyjaśnia się dosłownie w dwie minuty. Skalowalność także wypada dobrze, wystarczy mieć dwa zestawy i już można się bawić w osiem osób (pojedyncza gra Speed Cups przewidziana jest na 2-4 osób).
Niby tylko kubeczki, ale ile dają zabawy!
Speed Cups to prosta, dynamiczna gra, która dostarcza mnóstwo zabawy zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Jest świetną opcją na szybkie partie podczas spotkań towarzyskich. Mimo powtarzalnych rund nie nudzi się i (jeśli tylko nie sfrustruje słabszych uczestników) może stać się tytułem, do którego wróci się wielokrotnie.