Jak powszechnie wiadomo, prawdziwy mężczyzna, by udowodnić swoją wartość powinien zasadzić drzewo, wybudować dom i przerobić go na rakietę. Albo jakoś tak.
Dom Emmeta/Rakieta ratunkowa to zestaw pochodzący z serii związanej z najnowszą animacją z klockowego uniwersum – Lego Przygodą 2. Jest to komplet „2 w 1”, co jest rozwiązaniem nie tylko ciekawym, ale i dość rzadko spotykanym poza serią Creator. Znajduje to uzasadnienie w fabule filmu, w którym ruiny domu marzeń głównego bohatera stają się budulcem do skonstruowania statku kosmicznego. Obie strony pudełka zdobią grafiki przedstawiające odpowiednio dom oraz rakietę. Swoją drogą, przywołuje to wspomnienia dawnych czasów, kiedy na rewersie opakowania klocków znajdowały się pobudzające wyobraźnię propozycje alternatywnych budowli.
Woreczki, wszędzie woreczki
Wewnątrz kartonu znajduje się kilka pokaźnych rozmiarów woreczków (niektóre z niewiadomych przyczyn zostały umieszczone w innych woreczkach), parę dużych elementów luzem, a także dwie ponad stustronicowe instrukcje budowy obu konstrukcji. Do zestawu dołączono również narzędzie do rozdzielania sczepionych elementów.
To co budujemy?
Nadszedł czas decyzji: co powstanie pierwsze? Uroczy domek czy może absurdalna rakieta ratunkowa? Wybór padł na żółty budynek przywodzący na myśl klasyczne zestawy z lat 70 i 80.
Najpierw jednak trzeba zbudować bohaterów: Emmeta, Lucy, Rex oraz Kicię Rożek. Bardzo pozytywne wrażenie robi liczba akcesoriów oraz możliwych modyfikacji figurek. Każda postać otrzymała dwie miny (radosną oraz bojową), Kicia występuje w wersji stojącej oraz zwiniętej w kłębek, a Rex może zdjąć hełm i odsłonić swoją rozwichrzoną czuprynę.
Szybkie sortowanie i…
Komplet składa się z aż 706 elementów, więc przed przystąpieniem do budowy należało uporządkować klocki. Zgodnie z instrukcją, najpierw składamy postapokaliptyczne fortyfikacje oraz konstrukcję przypominającą wieżę ciśnień lub pompę głębinową. Nie są one zbyt ciekawe i trudno nie odnieść wrażenia, że powstały głównie jako sposób na zagospodarowanie klocków potrzebnych do złożenia rakiety.
…budujemy wierzę ciśnień. Chyba.
Podstawa budynku składa się z dwóch płytek konstrukcyjnych połączonych klockowymi zawiasami, dzięki czemu dom można wygodnie otworzyć, by uzyskać swobodny dostęp do środka. Chociaż na pierwszy rzut oka wymarzony domek Emmeta wydaje się prosty, wykorzystano w nim wiele skomplikowanych technik budowy i zadbano o bardzo sympatyczne detale architektoniczne oraz interesujący wystrój wnętrza. Parapety przyozdobione są kwiatami, ściany zdobią portrety bohaterów, w salonie znajdziemy telewizor i lampę z abażurem, a na poddaszu, obok legowiska Kici stoi drapak (tak mi się przynajmniej wydaje). Trochę szkoda, że producent nie pokusił się o zadrukowanie klocków stanowiących te przyjemne akcenty, zamiast tego dołączając zestaw sześciu naklejek, nie jest to jednak duży mankament.
Ja tu pilnuję
Co ciekawe, projektanci ukryli w niewidocznych miejscach, na przykład w elementach dachu, wiele klocków w rozmaitych kształtach i kolorach. Nie było to konieczne z punktu widzenia konstrukcji, jednak pozwoliło kreatywnie wykorzystać przestrzeń, a jednocześnie urozmaicić nieco zawartość zestawu, dając większe możliwości budowania. Na plus można zaliczyć również całkiem sporą liczbę części zapasowych, bo nie jest tajemnicą, że LEGO stanowią przysmak odkurzaczy, a drobne klocki lubią wpadać w najtrudniej dostępne szpary między meblami.
Dom Emmeta/Rakieta ratunkowa to kapitalny zestaw z masą ciekawych elementów, czterema świetnymi minifigurkami oraz wieloma sympatycznymi detalami. W dodatku, dzięki formule „2 w 1” zapewnia podwójną porcję rozrywki podczas konstruowania. Jak pewnie się domyśliliście z tekstu i zdjęć, ta druga część zabawy jeszcze nadal przede mną. Na razie jednak żal mi demolować ten uroczy żółty domek.