Najróżniejsze światy fantasy zamieszkują niesamowite rasy. Nie sposób ich wszystkich wymienić i zliczyć. Dlatego przedstawię kilka z nich, te, które uznałem z różnych powodów za najciekawsze. Pominę jednak najbardziej znane. Dajmy nieco odpocząć elfom, krasnoludom, orkom czy trollom, i poznajmy kilku innych bohaterów fantastyki. Oto moich siedmiu wspaniałych.
Dredge
W światach fantasy odnajdziemy wiele istot będących połączeniem ludzi i zwierząt. Najbardziej znane to oczywiście wilkołaki. Popularne są też szczurołaki czy różne fuzje człowieka z kotowatymi, w wyniku których powstają tygrysołaki czy leonidzi. W Guild Wars odnajdziemy natomiast rasę zwaną dredges, którą moglibyśmy też nazwać golcołakami. Zwierzę o nazwie golec pochodzi z rodziny kretoszczurów. Jest ślepy, łysy i mieszka pod ziemią. Podobnie jest ze wspomnianymi dredges. Żyją one w Dreszczogórach. Niegdyś były niewolnikami krasnoludów, teraz prowadzą z nimi wojny. Przedstawiciele tej rasy, podobnie jak zwierzęta na których jest wzorowana, są łysi i mają olbrzymie przednie zęby . Nasze stworzenia potrafią, rzecz jasna, stać na dwóch nogach, posiadają ręce pozwalające im trzymać różne rzeczy i nie są całkiem ślepe, choć widzą słabo, ale zamiast tego świetnie słyszą. Dredges są rasą niezwykle ksenofobiczną. Żyją w grupie i posiadają rozwiniętą strukturę społeczną. Niezwykle cenią sobie ciężką pracę. Trudno się temu wszystkiemu dziwić. Ustrój, jaki panuje wśród tych stworzeń, oparty jest bowiem na systemie panującym w Związku Radzieckim. Stąd też liczne rewolucje, hasła propagandowe i miłość do własnej rasy.