Pierwsza część World War Z powstała w oparciu o powieść Maxa Brooksa, która opisywała zombie apokalipsę z perspektywy różnych ocalałych. Postaci było kilka, jednak film z 2013 roku skupił się głownie na tej granej przez Brada Pitta.
Zdjęcia do World War Z 2 jeszcze się nie rozpoczęły, nieznana jest też data premiera produkcji, wszystko zaś wskazuje na to, że Fincher dostał naprawdę dużo swobody przy kręceniu tego filmu. Pierwsza część, pomimo pewnych kłopotów, okazała się sukcesem, zarabiając całkiem pokaźną sumkę.
Fincher zajmuje się teraz rozwijaniem projektu, a w jednym z wywiadów zdradza:
Staramy się. Położyliśmy już wiele kamieni. Właśnie zajmujemy się dekonstrukcją całości w oparciu o istniejącą mitologię, by przekonać się dokąd dojdziemy.
Pokrywa się to z jego wcześniejszymi wypowiedziami, w których utrzymywał, że chce być pewny, że wszystko ze sobą współgra zanim zajmie się produkcją.
Zobacz również: Matt Smith znowu będzie Doktorkiem?
Fincher określany jest jako jeden z najbardziej charakterystycznych głosów współczesnego kina. Jesteście ciekawi jego wizji World War Z 2?