Saga książek o Harrym Potterze jest przeznaczona dla dzieci i nastolatków, mimo to można znaleźć w niej przemoc i szczegóły, które nie są odpowiednie dla tych najmłodszych. Już w pierwszej części dowiadujemy się, że główny bohater we wczesnym dzieciństwie widział na własne oczy, jak Lord Voldemort zamordował mu rodziców. Później nie było mu łatwiej, ponieważ siostra jego matki i jej rodzina również nie traktowała go ulgowo. W końcu trafia do Hogwartu, szkoły dla czarodziejów, która w teorii jest najbezpieczniejszym miejscem magicznego świata, a i tak nawet tam znajduje go zabójca jego rodziców. Warto także zauważyć, że każdy kolejny tom o przygodach Harry’ego staje się coraz mroczniejszy, dla coraz dojrzalszych czytelników.
Fani chcieliby zobaczyć element morderstwa z książek w grze Dziedzictwo Hogwartu. Chodzi konkretnie o uśmiercające zaklęcie Avada Kedavra. Dla tych niezaznajomionych z serią – to zaklęcie zabija przeciwnika od razu po trafieniu go nim, przez co jest uznane za jedno z zaklęć niewybaczalnych.
W Dziedzictwie Hogwartu, ponieważ jest to gra z gatunku RPG, gracz będzie mógł zdecydować, czy chce być dobrym czarodziejem, czy złym. Dodanie sentencji uśmiercającej do gry miałoby więc sens, bo lepiej odwzorowywałoby świat z książek i urozmaicałoby rozwój postaci, wybór jej ścieżki oraz samą rozgrywkę. Dodatkowym elementem mogłyby być trudności z rzuceniem takiego zaklęcia, bo te niewybaczalne wymagały od czarodzieja rzucającego je szczerych intencji, ale też wysokich umiejętności. Na pewno byłby to ciekawy element rozgrywki.
Deweloperzy przyznali na Twitterze, że są zaznajomieni z tą konkretną zachcianką graczy. Na ostatnim ujęciu z filmiku udostępnionym w tym samym Tweecie widać, że da się rzucić omawiane wcześniej zaklęcie.
We get it, you all really want to cast an unforgivable curse. #HogwartsLegacy pic.twitter.com/UAzQlmhbN4
— Warner Bros. Games (@wbgames) April 14, 2022
Dziedzictwo Hogwartu będzie dostępne na PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X, PC i na Nintendo Switch.