Site icon Ostatnia Tawerna

Combat Wombat, czyli nowa superbohaterka – recenzja filmu „O czym dzisiaj marzą zwierzęta”

Tytuł australijskiej animacji o wdzięcznym tytule Combat Wombat został w polskiej dystrybucji przetłumaczony na O czym dzisiaj marzą zwierzęta. Czy słusznie? I o co chodzi o tej historii? O tym w naszej recenzji.

Kino familijne

Maggie, główna bohaterka fabuły, jest pomysłowym wombatem, który żyje spokojnie ze swoim mężem Bradleyem. Mimo że oboje są raczej introwertykami, taki stan rzeczy im odpowiada. Niestety pewnego dnia zdarza się tragedia – mąż Maggie ginie w tajemniczych okolicznościach, ratując swoją partnerkę od niechybnej śmierci. To doświadczenie zmienia bohaterkę, która zamyka się na świat zewnętrzny. Dopiero kiedy poznaje niepozornego Ptysia, uroczego futrzaka, zauważa, że życie ma jakiś sens, skoro można pomagać innym. Spełnia marzenie swojego nowego przyjaciela i staje się superbohaterką – zamienia piżamę na kostium, zakłada maskę i rusza w miasto! Mimo że jej głównym zadaniem pozostaje pomoc innym, w głębi ducha wierzy, że odnajdzie również swojego ukochanego, Bradleya. Znając fabułę (a przynajmniej jej część), nasuwa się pytanie – o jakie marzenia chodzi w tej animacji? Podejście twórców jest wieloaspektowe, co widać m.in. w ilości wątków, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zbyt zagmatwane dla młodego odbiorcy.

Dla każdego?

Animacja rozpoczyna się od wzruszającej sceny. Wtenczas widzowie poznają Maggie i jej męża Bradleya, ale… no hej! Początkowo nie ma mowy o kinie superbohaterskim. Marzeniem bohaterki jest bowiem to, aby jej mąż powrócił do domu. Ani się widz obejrzy, a ona nagle staje się (super) Combat Wombatem. Nie to jest jednak największym problemem animacji. Współczesne zwierzęta charakteryzują bowiem odmienne pragnienia – o wolności, szacunku, miłości, nie o byciu superkimś. Twórcy bardzo spłycili więc tematykę marzeń istot nie-ludzkich. Ponadto, niestety, animacja została wzbogacona o wiele scen, które dla młodszych dzieci mogą okazać się zwyczajnie przerażające. Każdy rodzic zna swoje dziecko najlepiej, jednak warto rozważyć przeczytanie recenzji (również na zagranicznych portalach), aby uniknąć stresu najmłodszym. Uważam, że bajka nie jest odpowiednia dla dzieci poniżej 8 roku życia, ale – tak jak wspomniałam – każdy rodzic podejmuje decyzję we własnym zakresie.

Źródło: imdb.com

Podobieństwa i różnice

Jakiś czas temu, w 2020 roku, recenzowałam inną animację – O czym marzą zwierzęta, której tytuł jest zbliżony do propozycji z 2021 roku, co może wprowadzać w błąd odbiorcę (Google robi nam psikusy, kiedy wpisujemy tytuł animacji…). Tematyka filmów jest jednak zupełnie inna, chociaż wygląd bohaterów zbieżny – mało disnejowski, (w O czym dzisiaj marzą zwierzęta  przypominają one swoje rzeczywiste odpowiedniki). Podsumowując, animacja w reżyserii Ricarda Cussó, przygotowana zgodnie ze scenariuszem Matthew Jamesa Kinmontha, nie zachwyci rozwiązaniami fabularnymi, ale wybranym odbiorcom może się podobać z uwagi na dynamiczność akcji.

Za możliwość obejrzenia filmu O czym dzisiaj marzą zwierzęta dziękujemy sieci kin Cinema City!

Nasza ocena: 5/10

Combat Wombat nie chce dać się polubić.

Fabuła: 5/10
Bohaterowie: 4/10
Oprawa wizualna: 5/10
Oprawa dźwiękowa: 6/10
Exit mobile version