O wszystkim za pośrednictwem oficjalnej strony BlizzConu poinformowała Saralyn Smith, producent wykonawcza wydarzenia. W opublikowanym wpisie wyjaśniła, że w związku z wciąż zmieniającą się sytuacją pandemiczną w Kalifornii event nie może się odbyć. Organizatorzy natrafiali ciągle na kolejne przeszkody w przygotowaniach, aż dotarli do momentu gdzie nie byliby w stanie dotrzymać terminu imprezy.
Co dalej w takim razie z wieściami dotyczącymi m.in. nowych gier? Smith zapowiedziała, że już trwają przygotowania do nowego wydarzenia online, które odbędzie się na początku przyszłego roku (podobnego do tegorocznego BlizzConline). W międzyczasie odbędą się również mniejsze imprezy z małą widownią.
Niewątpliwie wielu fanów może czuć się rozczarowanych tymi wieściami, lecz warto pochwalić Blizzarda za odpowiedzialne podejście do sprawy. Dla giganta branży gier, który podczas swoich wydarzeń nie tylko ujawnia najnowsze informacje o swoich tytułach, ale też organizuje m.in. turnieje esportowe oraz spotkania dla fanów, to na pewno też spory cios z perspektywy finansowej i marketingowej.