Zdjęcie przestawia Harissona Forda grającego Ricka Deckarda celującego bronią w Ryana Goslinga, a raczej kreowaną przez niego postać Oficera K. Była to scena, którą już ujrzeliśmy w trailerze jednakże najważniejsze są informację, które zostały wypowiedziane, a nie pokazane.
Źródło: empireonline.com
Głównym tłem fabularnym, tworzącym podkład dla głównej historii, który ma przewodzić produkcji, jest wojna egzystencjalna prowadzona przez głównych bohaterów. Polując na Repliantów zastanawiasz się czym sam nie jesteś jednym z nich. Jest to przeniesiony z współczesnych pól bitwy problem filozoficzny, objawiający się pytaniem: „Skoro zabijam czy jestem na pewno tym lepszym?” opisany w sposób symboliczny. Film ma być też bardziej brutalny od swojego sławnego poprzednika.
Film będzie bardziej brutalny, ludzie próbują przetrwać. Oficer K będzie szukał odpowiedzi na pytanie o własnej tożsamości, a Rick Deckard będzie jedynym, który będzie wstanie rozwiązać tę zagadkę.
Duet reżyserski – Denis Villeneuve jako główny reżyser oraz Ridley Scott będący jego głosem mentorskim – zapowiadają, że dziełem chcą zmienić mniemanie o Sci-fi. I pomimo wielu powiązań z oryginałem czują się wolni by dodać od siebie wiele elementów, tworząc unikalne dzieło.
Jest trudne, bo nie zależnie od tego co osiągniemy, będziemy porównywani do arcydzieła. Ale to co robimy teraz, to kompletne szaleństwo, daje nam wolność!
Miejmy nadzieję, że ciężar oczekiwań nie przygniecie ani twórców, ani końcowego dzieła i faktycznie będziemy mieli okazję poznać nową twarz fantastyki naukowej.
Źródło: movieweb.com, empireonline.com
