Herkules – Herkules w Nowym Jorku
Jest to film kluczowy w karierze filmowej Arniego i w mojej ocenie w wielu rankingach bywa niesłusznie pomijany. Herkules, znudzony trybem życia na Olimpie, pragnie przeżyć przygodę i spotkać się z ludźmi na ówczesny moment współczesnymi. Z perspektywy czasu można doszukać się tutaj odniesień do życia Schwarzeneggera. Pod koniec lat 60. Arnie zdobył w kulturystyce wszystkie możliwe tytuły, jakie były do zdobycia. Sami kulturyści uchodzili w tamtych czasach w społeczeństwie głównie za osoby bez wyobraźni, z nadmuchanymi mięśniami i mózgiem wielkości orzeszka. Arnold zaczął przełamywać te stereotypy. Brawurowo podbił Hollywood takimi filmami jak Terminator czy Predator. Należy jednak pamiętać, który tytuł przetarł mu ten szlak. Herkules w Nowym Jorku to obraz być może naiwny i z wieloma niedociągnięciami, a jednak to właśnie on przedstawił szerszej publiczności przyszłą legendę kina akcji, Arnolda Schwarzeneggera. Arnie, podobnie jak Herkules, przecierał nieznany szlak. Ludzie pukali się w głowę – Austriak, mięśniak? Schwarzenegger przekuł swoje wady w sukces. Akcent został jego znakiem rozpoznawczym, kulturystyka i fitness stały się modne wśród zwykłych ludzi, a dla kinomanów przyszedł czas na refleksje, kto jest większym twardzielem kina akcji – on czy Stallone? Pamiętajmy, który obraz filmowy zapoczątkował tę wielką karierę Arniego. Nie skreślajmy pomijanego przez krytyków Herkulesa. To właśnie historia herosa Olimpu, szukającego przygód w Nowym Jorku, dała nam przyszłego Gubernatora stanu Kalifornia i legendę kina. – Kamil Sawicki
Dołącz do dyskusji