W zeszłym miesiącu informowaliśmy, że twórcy komediowego horroru planują specjalną niespodziankę dla fanów na dziesiątą rocznicę premiery. Rhett Reese i Paul Wernick sugerowali wtedy, że może to być sequel.
Najnowsze informacje amerykańskich portali sugerują, że film powstał w sekrecie i teraz czeka na pokaz próbny.
Testowy seans Zombieland 2: Double Tap miał odbyć się dzisiaj w jednym z kin w Long Beach w Kalifornii. Informacja o tym wyciekła do sieci i rozprzestrzeniła się do tego stopnia, że Sony Pictures zdecydowało się anulować wydarzenie. Jeden z zaproszonych na nie widzów poinformował poświęcony horrorom portal BloodyDisgusting.
Zobacz również: Czy doczekamy się w końcu „Zombieland 2”?
Czy jest w ogóle możliwe, że kontynuacja filmu powstała w całkowitej tajemnicy i bez przecieków? Dodatkowo w ostatnich kilku latach członkowie oryginalnej obsady, których Reese i Wernick tak odważnie zapowiadali, wydawali się dosyć zajęci, przez co trudno byłoby zmieścić w ich grafikach sekretny, a jednocześnie bardzo wyczekiwany przez fanów, film. Sprawy nie poprawiają twórcy, którzy raz twierdzą, że scenariusz kontynuacji ukończyli dopiero niedawno, a w innych wypowiedziach sugerują, że zobaczymy ich nową produkcję, którą może być Zombieland 2, niedługo.
A może informacja o pokazie testowym była zabiegiem promocyjnym, który nie wypalił? Albo film zwyczajnie nie istnieje, a ktoś w studiu Sony Pictures popełnił błąd, używając tytułu przeznaczonego dla Zombieland 2 do zupełnie innej produkcji.
Będziemy śledzić kolejne informacje na ten temat. Liczymy, że będą bardziej rzeczowe.