Po zatrudnieniu Ron Howarda nastąpił czas na wyjaśnienie zwolnienia jego poprzedników
Spin-off o Hanie Solo zyskał nowego reżysera – Rona Howarda. Wiele osób zastanawiało się, co właściwie przyczyniło się do odejścia jego poprzedników. Ta zagadka znalazła rozwiązanie.
A na pewno kilka prawdopodobnych wersji wydarzeń. Pierwszą hipotezą jest zrzucenie winny na zbyt komediowe podejście Phila Lorda i Chrisa Millera do kinematografii, sprawiające, że dzieło zamiast space fantasy byłoby komedią, co zbytnio odbiegałoby od wizji LucasArt. I choć tę wersję potwierdza zdecydowanie największe grono informatorów, to pojawiają się też inne przypuszczenia.
Jednym z nich jest zbyt duże namawianie reżyserów by aktorzy improwizowali. Bo o ile w komedii trzymanie się kurczowo scenariusza jest raczej nieobowiązkowe, o tyle w space fantasy czy innych wysoce rozwiniętych fabularnie produkcjach jest kluczowe, aby zachować logiczność fabularną.
Trzecia wersja w zasadzie łączy obie powyższe i mówi tylko tyle, że reżyserowie przesadzili z interpretacją i nadto oddali się od pierwowzoru.
Ron Howard zapewnia jednak, że dotychczasowe osiągnięcia poprzedników zostaną uszanowane.
Obiecuję uszanować pracę którą dotychczas wykonano i dopełnić obietnicy filmu o Hanie Solo – czytamy na jego Twitterze.
Premiera filmu 25 maja 2018 roku.
Źródło: comicbook.com