Prace nad nowym Smętarzem dla zwierzaków w końcu ruszyły i produkcja znalazła swojego pierwszego członka obsady. Zagra istotną dla historii postać i wiemy już kto to.
Według informacji podanych przez stronę Deadline, po długich negocjacjach w filmie zgodził się wystąpić Jackson White (Pani Fletcher). Wcieli się on w znanego już widzom i czytelnikom Juda Crandalla, starszego sąsiada Creedów, granego wcześniej przez Johna Lithgowa (2019).
Jako że White jest młodym, 25-letnim aktorem, jego wybór wydaje się jasno sugerować, że nowy Smętarz dla zwierzaków będzie prequelem do klasycznej historii przedstawionej w produkcji z 2019 roku. Już wcześniej jej producent, Lorenzo di Bonaventura, sugerował, że jest to możliwe, a pierwsza odsłona oraz pierwowzór książkowy zdają się wyraźnie wskazywać, na czym skupi się kolejna część Smętarza.
To właśnie Jud Crandall, sąsiad głównego bohatera pierwszej części – Louisa Creeda, zdradził mu, że ostatnia osoba pochowana za smętarzem, w dawnym miejscu pochówku Indian, powróciła z martwych. Zmarłym tym był Timmy Baterman, który zginął w trakcie II wojny światowej. Jego ojciec, nie mogąc pogodzić się ze stratą, grzebie go tam, gdzie wcześniej grzebano członków plemienia Micmaców. Baterman powraca do życia i zaczyna terroryzować mieszkańców swojego miasteczka tak, jak robiły to zmartwychwstałe zwierzęta. Z tego powodu ojciec decyduje się na ostateczny krok i zabija syna. To zaś doprowadziło do znanej widzom konkluzji Crandalla: „czasami martwe jest lepsze”.
Ale tak jak pisaliśmy miesiąc temu, poza domysłami wciąż nieznane są szczegóły z fabuły nowego Smętarza dla zwierzaków, jednak prequel wydaje się być niemal pewny. Nie wiadomo też kiedy produkcja zadebiutuje, choć potwierdzono już, że trafi na serwis streamingowy – Paramount Plus.