Jest mocniej, szybciej i nie mniej tajemniczo. Druga część cyklu zabiera nas do tego samego świata, pokazując go jednak w nieco inny sposób. Zapraszam Państwa w podróż.
Złota jesień
Muszę przyznać, iż od pierwszego kontaktu seria, ze starym kontynentem w tytule, „kupiła” mnie z miejsca. Realistyczne podejście w kreacji świata przedstawionego, umiejętne operowanie tempem rozwoju wydarzeń i nie idylliczna atmosfera w moim odczuciu stworzyły pozycję niesłychanie świeżą oraz bardzo wciągającą. Niecierpliwie (ku rozpaczy mojej dziewczyny) przygryzałem paznokcie w oczekiwaniu na drugą książkę z serii. Gdy w końcu zdołałem znaleźć trochę czasu, aby zapoznać się z kontynuacją, wraz z kolejnymi kartkami znów zatraciłem się w świecie stworzonym przez brytyjskiego artystę. Była to jednak zupełnie inna podróż.
Niespokojny ruch wskazówek zegara
Podczas gdy głównym bohaterem pierwszej z książek był Estończyk, a lwia część wydarzeń miała miejsce w Polsce, tak teraz przebywamy głównie na Wyspach Brytyjskich, w tej lub innej rzeczywistości. Bohaterów jest więcej, akcji jest więcej, tajemnic i ich rozwiązań także. Z jednej strony wydaje się, iż zebrano tutaj w jedną całość te elementy, które większość czytelników zdaje się uważać za atrakcyjne, zwielokrotniając to względem poprzednika, tworząc produkcję „kompletną”. Czy to zamierzenie, jeśli przyjmiemy je za prawdziwe, się udało? I tak i nie. Rozpatrzymy tą sprawę na dwóch płaszczyznach.
Orły, sokoły, herosi
To co spodobało mi się najbardziej, to kontrast pomiędzy dwójką głównych bohaterów. Tak jak w pierwszej części przez cały okres jej trwania nie potrafiłem się przekonać do protagonisty, tak tym razem trudno mi nie darzyć, np. Ruperta, sympatią. Z każdą kolejną kartką wiemy coraz więcej (lub nam się tak tylko wydaje). Mimo pojawiających się ciągle znaków zapytania, lektura jest bardzo satysfakcjonująca, a kończące się ni stąd ni zowąd rozdziały powodują, iż moje paznokcie ucierpiały jeszcze bardziej wraz z narastającą coraz bardziej ciekawością tego, co zaraz miałoby się wydarzyć.
Świecie nasz
Przedstawiona przez autora rzeczywistość nie zrobiła tym razem na mnie takiego wrażenia, jednakże może to być spowodowane oswojeniem się z sytuacją. Specyficzny mikroklimat został tutaj zachowany, a przeniesienie nas do „świata” obok, dostarcza wielu okazji do ciekawych przemyśleń i obserwacji. Czytając ma się wrażenie, że za każdym rogiem coś jest ukryte i mimo, że tempo niekiedy wyraźnie spada, to w dosłownie każdym momencie może nastąpić wybuch. Zetknięcie z problemem głodu rzeczywistości podobnej do naszej, różnorakie problemy egzystencjalne i próby udowodnienia, kto jest tym lepszym, niemal zawsze posiadają drugie dno, do którego tak bardzo chce się dotrzeć.
Mapy
Duży nacisk w powieści poświęcono pracy kartograficznej, ukazując jak odpowiednie podejście pozwala z pracy stricte organicznej stworzyć coś zupełnie niezwykłego. Podczas lektury wielokrotnie powtarzamy sobie, iż wiele rzeczy zdaje się być niemożliwymi, jednakże przedstawione są w sposób tak bliski temu co znamy z naszej rzeczywistości, że zaczynają nabierać realności. Sposób w jakim artysta bawi się konwencją w kreowaniu świata przypomina finezyjne ruchy pędzla tworzącego arcydzieło sztuki nowoczesnej.
Powrócimy wierni
Cykl opowiadający o Europie składa się z czterech książek, z których dwie następne są obecnie w przygotowaniu. Trudno przewidzieć, w jaką konkretnie podróż zabierze nas autor, jednakże mogę zapewnić, iż do świata przedstawionego warto się udać nawet kajakiem w pochmurną deszczową noc, by móc się w nim odpowiednio zanurzyć i odczuć balansowanie perspektywą opanowane do perfekcji przez autora.
Nasza ocena: 8,7/10
Jeżeli mieliście styczność z poprzednią odsłoną, to pewnie recenzowaną pozycję już przeczytaliście. Jeśli w jakiś niewytłumaczalny sposób tak się nie stało czym prędzej powinniście nadrobić zaległości. Jest to pozycja mądra, niebanalna, wprowadzająca dużo świeżości do obecnej literatury. Ściskam kciuki już w tym momencie by kolejna z części dotrzymała tempa poprzedniczkom. Spotkajmy się tam raz jeszcze – do zobaczenia zimą!Fabuła: 9/10
Bohaterowie: 9/10
Styl: 9/10
Wydanie i korekta: 8/10