Site icon Ostatnia Tawerna

Zacznij od Phandalinu, czyli czy warto sięgnąć po „Zestaw Startowy Dungeons & Dragons”

Chcielibyście rozpocząć swoją przygodą z Dungeons & Dragons, ale nie bardzo wiecie jak? Z pomocą przychodzi wydawnictwo Rebel. Wydawca polskiego podręcznika do piątej edycji tego popularnego RPG przygotował dla graczy Zestaw Startowy.

O D&D słów kilka

Dungeons & Dragons to gra RPG (role-playing game), uważana za prekursora gatunku. Została ona zaprojektowana przez Gary’ego Gygaxa i Dave’a Arnesona i wydana po raz pierwszy w 1974 roku. Gracze wcielają się w niej w swoje wymyślone postaci i, poprzez opowieści przy stole, opowiadają o swoich poczynaniach. W ten sposób przemierzają świat zwany Zapomnianymi Krainami, a w szczególności kontynent o nazwie Faerun. O tym, czy ich posunięcia okażą się sukcesem, decydują rzuty kośćmi w przedziale od cztero- do stuściennych. Najczęściej używana jest jednak kostka dwudziestościenna. Nad przebiegiem rozgrywki czuwa Mistrz Gry. To na jego barkach spoczywa opisywanie świata, kierowanie przeciwnikami i sojusznikami oraz odgrywanie bohaterów niezależnych. Na przestrzeni lat powstawały kolejne edycje, pojawiały się także kolejne podręczniki, takie jak bestiariusz, opis świata, zbroi i ekwipunku czy przedstawienie bogów. Nie zabrakło także gotowych do rozegrania przygód. Na podstawie D&D powstały gry komputerowe, takie jak Neverwinter Nights, Baldur’s Gate czy Icewind Dale. Najnowszą wersją gry jest piąta edycja, która doczekała się także polskiego wydania. Więcej na temat tego RPG możecie poczytać na naszej stronie.

A co w pudełku?

Pewnie każdy, kto pasjonuje się fantastyką, przynajmniej słyszał o Dungeons & Dragons. Wiele osób zapewne chętnie spróbowałoby swoich sił w tym słynnym RPG, czy to jako gracz, czy też Mistrz Gry, ale zwyczajnie nie wiedziało, jak zacząć. Tu z pomocą przyszedł Rebel, który wypuścił na polski rynek Zestaw Startowy. Jak głosi opis na pudełku, jest w nim „wszystko, czego potrzebujesz do rozpoczęcia przygody z najpopularniejszą na świecie grą fabularną”. Czy faktycznie? Jako osoba, która od kilkunastu lat regularnie odwiedza Zapomniane Krainy, mogę powiedzieć, że tak. Jeśli w przyszłości będziecie chcieli ruszyć dalej, napotkacie pewne problemy, ale na start faktycznie wystarczy.

Zacznijmy jednak od początku. W pudełku znajdziecie po jednej kości od cztero- do dwudziestościennej. W tym przypadku „dziesiątką” można spokojnie zastąpić „setkę”. Ponieważ jednak bardzo często należy wykonać rzut więcej niż jedną kością tego samego rodzaju, szybko będziecie chcieli dokupić kolejne zestawy, aby nie musieć powtarzać rzutu jedną kością. Kolejną rzeczą jest Zeszyt Zasad. To z niego dowiecie się, jak grać, w jaki sposób wygląda walka, czy w jaki sposób rzuca się czary. Jest to przedmiot, dzięki któremu nowy GM będzie mógł przeprowadzić sesję, nie gubiąc się, ale i bardziej doświadczony prowadzący chętnie skorzysta. Łatwiej jest bowiem odnaleźć coś na 32 stronach, niż przeszukiwać ponad 300. Tu jednak rodzi się pewien problem. W zeszycie nie znajdziecie ras i klas, więc stworzenie nowego bohatera nie będzie możliwe. Starter zawiera pięć przykładowych kart postaci, jednak jeśli graczom żadna z postaci nie będzie odpowiadać, to bez Podręcznika Gracza nie będzie mógł nic z tym zrobić. Przyjdzie mu więc kierować postacią, z którą pewnie nie poczuje odpowiedniej więzi. Ostatnim składnikiem naszego zestawu jest gotowa do rozegrania przygoda. Jej poświęcę nieco więcej miejsca.

Lochy? Nie! Kopalnia!

Przygodą, którą zaproponował nam wydawca, jest Zaginiona Kopalnia Phandelvera. Została ona osadzona na Wybrzeżu Mieczy, niedaleko miasta Neverwinter. To właśnie tam mieści się wioska Phandalin. Na 62 stronach zamieszczono wszystko, czego potrzeba początkującemu Mistrzowi Gry. Jest więc wprowadzenie, statystyki magicznych przedmiotów i potworów. Co najważniejsze, jest także podzielona na cztery części przygoda. Pierwsza z nich ma pokazać graczom, na czym polega D&D. Przyjdzie im wiec opisać postaci, poprowadzić rozmowy, pogłówkować i stoczyć walkę. GM z kolei dostaje opis miejsc, które może przeczytać lub sparafrazować, a na każdej stronie opisane zostało czarno na białym, co należy zrobić i jak poprowadzić rozgrywkę. Dalej nadejdzie też moment wyboru. Bo choć zamieszczono tu wątek główny, to nie brakuje i zadań pobocznych. Nikt nie zmusza więc drużyny do pójścia wytyczoną ścieżką. Mogą spokojnie kręcić się po okolicy, poznawać świat i zdobywać doświadczenie. Gorzej będzie, jeśli zabrną zbyt daleko i wyjdą poza określony teren. Wówczas prowadzący będzie musiał improwizować lub w jakiś sposób nakłonić graczy do powrotu. Nie da się określić, ile czasu zajmie nam przeprowadzenie całej przygody. Wszystko zależy od dokonanych po drodze wyborów. Ale kilkanaście godzin zabawy, które wprowadzą nas do świata Zapomnianych Krain, mamy gwarantowane.

Przerost pudełka nad zawartością

Na zakończenie jeszcze kilka słów o samym wydaniu zestawu startowego. Na pochwałę zasługują oczywiście zawarte w zeszytach grafiki. Ich autorzy od lat związani są z Dungeons & Dragons i nic dziwnego, że zostały one idealnie dopasowane do tego świata. Niezwykle pomocne okażą się także mapki, dzięki którym łatwo odnajdziemy się zarówno w okolicach Lasu Neverwinter, jak i w Phandalinie. Całkiem nieźle wypadają też załączone karty postaci, które twórcy wydrukowali na specjalnym, bardziej wytrzymałym papierze. Dzięki temu nie ulegną zbyt łatwo zniszczeniu. Co do załączonych kości, to nie wyróżniają się niczym specjalnym. Nie można się do niczego przyczepić, ale i nie ma się czym zachwycić.

Szkoda, że twórcy nie zaoferowali lepszych okładek zeszytów. Nikt tu nie oczekuje twardych wersji, ale przydałyby się chociaż tekturowe. A tak wyglądają one, jakby ktoś wyrwał je z oprawy i dał nam sam środek. Ponarzekać można też na samo pudełko. Choć jest ono wytrzymałe, ozdobione odpowiednimi grafikami i odpowiednio opisane, to jest ono zbyt duże. Dwa zeszyty, pięć kart postaci i zestaw kości zajmują w nim mniej niż połowę miejsca. Reszta pozostaje pusta. I choć szkoda jest je wyrzucić, to na półce może zajmować nam zbyt wiele przestrzeni i ostatecznie będziemy musieli się go pozbyć.

Komu w drogę…

Zestaw Startowy Dungeons & Dragons to świetna propozycja dla osób zaczynających swoją przygodę z tym popularnym RPG. Zgodnie z opisem wydawcy zawiera on wszystko, czego potrzebuje zarówno początkujący Mistrz Gry, jak i bohater. Również bardziej doświadczone drużyny będą mogły skorzystać z ciekawej przygody czy podręcznego spisu najważniejszych zasad. Warto jednak pamiętać, że aby stworzyć własne postaci, a nie te zaoferowane w zestawie, i tak będziemy musieli zaopatrzyć się w Podręcznik Gracza, a i z pewnością przyda się kilka nowych kości. Pamiętajcie też, żeby zerknąć, co znajduje się w pudełku. Jego rozmiar sugeruje bowiem, iż jest w nim więcej niż w rzeczywistości.

Exit mobile version