Microsoft postanowił przerwać spekulacje i oficjalnie potwierdził tańszy model nowego Xboxa.
Od dłuższego czasu krążyły plotki, że Microsoft zamierza wypuścić nie jedną, a dwie konsole nowej generacji. Oprócz Xbox Series X, na rynku miałby się ukazać tańszy, nieco gorzej wyposażony sprzęt. Microsoft dziś oficjalnie potwierdził doniesienia. Tańsza konsola, Xbox Series X, już na pierwszy rzut oka wyraźnie się różni. Zabraknie mi.n. napędu na dyski optyczne. Konsola ma kosztować około 300 dolarów, co zapewne przełoży się na 300 euro w regionie europejskim. Premiera ma mieć miejsce 10 listopada.
👀 Let’s make it official!
Xbox Series S | Next-gen performance in the ˢᵐᵃˡˡᵉˢᵗ Xbox ever. $299 (ERP).
Looking forward to sharing more! Soon. Promise. pic.twitter.com/8wIEpLPVEq
— Xbox (@Xbox) September 8, 2020
Do sieci wyciekł natomiast zwiastun konsoli (prawdopodobnie już wkrótce trafi na oficjalne kanały Xboxa), ujawniający więcej szczegółów na temat Series S. Konsola ma uruchamiać gry w rozdzielczości 1440p i wspierać wyświetlanie obrazu do 120 klatek na sekundę. Pojawi się jednak możliwość skalowania obrazu do jakości 4K, jak i standardowe wyświetlanie innych multimediów w tej rozdzielczości np. biblioteki Netflixa. Podobnie jak w przypadku Xbox Series X, tańszy model będzie wspierać technologię ray tracingu oraz zapewni szybkie czasy ładowania dzięki obecności dysku SSD. Gracze będą musieli się jednak zadowolić dwa razy mniejszą pojemnością, tj. 512 gigabajtów.
