Stało się – wieloletnie oczekiwania i życzenia fanów serii o wiedźminie Geralcie doczekają się nowej, wysokobudżetowej adaptacji przygotowywanej dla Netflixa. Więcej na ten temat pisaliśmy tu, ale postanowiliśmy zapytać się Tomka Bagińskiego, który będzie jednym z reżyserów serialu – jak wyglądają prace nad serią, co może nam już na ten temat powiedzieć i przede wszystkim – jakie postacie z serii lubi najbardziej. Zapraszamy do wywiadu!
Szewczu (SZ): Cześć Tomku 🙂 To pierwszy wywiad dla naszego portalu, z racji tego witam Cię szczególnie gorąco.
Tomek Bagiński, Platige Image (TB): Dzień dobry 🙂
(SZ): Nie tak dawno dowiedzieliśmy się, że zamiast filmu powstanie serial. Znamy też przyczynę takiego stanu rzeczy. Cieszysz się, że to będzie serial a nie tylko jeden film? Co to oznacza dla takiej historii Geralta?
(TB): Jestem dość pozytywnie nastawiony do świata, więc z filmu też bym się cieszył. Te radości się nie wykluczają. A oznacza to po prostu – więcej miejsca.
(SZ): Czy film, który był w planach nadal pojawi się w jakiejś formie?
(TB): Nie potrafię w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie.
(SZ): Do gry wchodzi Netflix, więc zapewne całość zostanie zrealizowana w języku angielskim. Nie boicie się, że język ten zabije „Słowiańskość”? Tę staropolską gwarę znaną nam (Polakom) dobrze z książek i gier?
(TB): „Wiedźmin” jest już dość dobrze znany za granicą. Został przetłumaczony na najbardziej egzotyczne języki. To nie zabiło jego „wiedźmińskości” ( ten termin chyba w tym miejscu bardziej pasuje niż „słowiańskość” ) . Wiedźmin to nie tylko blond warkocze, stwory z baśni i stylizacja językowa. Wartość tych historii leży głębiej. Poza tym , przepraszam, ale co to dokładnie znaczy staropolska gwara czy słowiańskość w kontekście języka Andrzeja Sapkowskiego? Języka niezwykle bogatego i czerpiącego z wielu źródeł. „Wiedźmin” jest po prostu fantastycznie napisany, świetnym językiem, w którym miesza się zarówno ton sienkiewiczowski jak i znacznie bardziej współczesne elementy. Tego na pewno nikt nie chce utracić.
„Wiedźmin 3: Dziki Gon”, CD PROJEKT RED
(SZ): Jeśli możesz nam powiedzieć, to gdzie planowana jest realizacja zdjęć do serialu? W Polsce? Czy może gdzieś indziej? Czy znaleźliście już konkretne lokacje do kręcenia?
(TB): Nie mogę powiedzieć, oraz nie mogę powiedzieć, a także nie mogę powiedzieć 🙂
(SZ): Chciałbyś, aby wizualnie serial nawiązywał do gier? Czy wolałbyś, aby została obrana trochę jakaś inna koncepcja całości?
(TB): Naszą główną inspiracją są książki Andrzeja Sapkowskiego. Na tą chwilę nie ma planów sięgania do gry.
(SZ): A co sam sądzisz o grach z uniwersum Wiedźmina? Grałeś w nie?
(TB): Nie grałem, bo zwyczajnie nie grywam w RPGi, ale to co obejrzałem w gameplayach na youtube jest świetne. To znakomita gra. Świetny zespół. Ogromny sukces polskiej kultury. Nie jest też tajemnicą, że przez wiele lat pracowałem przy filmach promocyjnych do Wiedźmina. Dobrze wspominam te projekty.
(SZ): Jaka będzie rola Andrzeja Sapkowskiego w całym przedsięwzięciu? Wiemy już, że serial będzie bazował na jego powieściach.
(TB): Andrzej Sapkowski będzie konsultantem serialu.
(SZ): A masz swój ulubiony tom lub opowiadanie o Wiedźminie?
(TB): Akcja z Bonhartem jest świetna. W ogóle, w każdym tomie są rewelacyjne momenty, świetne postacie ( Regis! ), ale jeśli muszę wybrać jedną jedyną historię będzie to pewnie „Mniejsze Zło” .
Regis – „Wiedźmin 3: Krew i Wino”, CD PROJEKT RED
(SZ): Książki o Geralcie w ciekawy sposób poruszały temat dobra, zła i neutralności – jednak na przestrzeni opowiadań i kolejnych tomów sagi Geralt coraz bardziej wątpił w neutralność. Jakie główne tematy planujecie poruszyć w serialu? Czy zobaczymy też więcej scen prezentujących pozostałe postacie jak na przykład Yennefer, Triss, Regis itd.?
(TB): Cierpliwości. Toż to przecież pytanie o maksymalne spoilery. Naprawdę chcecie wiedzieć?
(SZ): Co według Ciebie będzie największym wyzwaniem podczas tworzeniu serialu? 🙂
(TB): Rozmowy z mediami 😀 😀
(SZ): Zamierzacie się ustosunkować jakoś do fanów tworzących społeczność i ich wymagań względem całego serialu?
(TB): Tu musiałoby paść bardziej konkretne pytanie. Fandom Wiedźmina i Andrzeja Sapkowskiego jest ogromny i zróżnicowany. Wymagania różnorakie. Na pewno będziemy wsłuchiwać się w głos fanów, ale konkretnie nie sposób odpowiedzieć. Tyle mogę obiecać.
(SZ): Jak wygląda praca reżysera przy takim serialu? Możesz nam powiedzieć coś więcej o Twoich obowiązkach?
(TB): Zapraszam na plan któregokolwiek z moich projektów. Reżyseria zasadniczo zawsze polega na tym samym. To dowodzenie statkiem w czasie sztormu stulecia.
(SZ): Wiem, że obsadzanie roli to ścisła tajemnica jak na razie, ale mam takie pytanie do Ciebie, na które wszyscy chcieliby znać odpowiedź – masz jakiegoś swojego faworyta, tudzież ulubionego aktora, którego chętnie widziałbyś w roli wiedźmina Geralta? A może faworytów do innych ról?
(TB): Nie mogę udzielić odpowiedzi na to pytanie. I ponownie zapytam. Naprawdę chcecie widzieć? A gdzie tajemnica. Gdzie zabawa. Gdzie oczekiwanie? Wszystko będzie ujawnione w swoim czasie 🙂
(SZ): Czy jako jeden z twórców zapowiedzianego serialu, masz duży wpływ na obsadzane role?
(TB): „W tym miejscu Tomek spojrzał wymownie na zadającego pytanie dziennikarza. Milczał. Dziennikarz po chwili opuścił wzrok. „
(SZ): A czy udało już się kogoś obsadzić? Nie musisz nam zdradzać kogo.
(TB): Wspominałem na fejsbuku, że Tomka Karolaka. Do roli Kikimory. 😀 Ale czy przetrwa próby? Nie mam pojęcia. A poważnie to znowu „spoglądam wymownie”.
Serial „Wiedźmin, 2002
(SZ): Na koniec chcielibyśmy Cię zapytać, co sądzisz o naszym rodzimym serialu „Wiedźmin” z 2002 roku? 🙂
(TB): Filmem byłem bardzo rozczarowany, o serialu mam nieco lepsze zdanie . Tak jak zresztą z „Ogniem i Mieczem„ które było znacznie lepsze jako serial niż jako ten ścinek taśmy, który poszedł w kinach. Dziwne to były czasy dla polskiego kina. Miał ten serialowy Wiedźmin swój urok i swoje momenty, ale też warunki w jakich powstawał bardzo mocno odbiły się na jakości i trudno go było naprawdę pokochać.
(SZ): Dzięki za rozmowę Tomek 🙂
(TB): Pozdrawiam 🙂
Z Tomkiem Bagińskim z Platige Image rozmawiał Sławomir „Szewczu” Szewczyk.