Site icon Ostatnia Tawerna

Wujek Carl i jego kaczki

Czy wiecie, że 18 września 1987 wyemitowano pierwszy odcinek Kaczych Opowieści? A w tym roku przypada sto dwudziesta rocznica urodzin twórcy Kaczkowersum? To on również był konsultantem serialu o kaczkach, w związku z tym chcemy wam zaprezentować krótko jego sylwetkę.

Kaczy tata

Urodzony w 1901 roku na ranczo w pobliżu Merrill w stanie Oregon, Carl Barks spędził większość swojego życia rysując, ilustrując, malując i opowiadając historie o kaczkach ze świata Disneya. Co prawda nie był on twórcą Kaczora Donalda, bowiem dołączył do Disneya rok po premierze kreskówki Mądra kurka, ale to kaczki jednak ukochał sobie najbardziej. Na początku w Walt Disney Productions pracował jako artysta storyboardów oraz współscenarzysta. Pracował przy tak znanych kreskówkach jak Siostrzeńcy Donalda (1928) czy Kuzyn Donalda (1939). Był znany pod wieloma pseudonimami, w tym „Dobry Artysta Kaczor”, „Człowiek Kaczor”, „Dobry Artysta” i „Król Komiksu” za swoją pracę nad Kaczorem Donaldem w czasach, zanim artyści zostali uznani. Przez wiele lat Carl był wybitnym twórcą komiksów Disneya.

W kreskówkach Donald jest głównie leniwym lekkoduchem, którego trudno zrozumieć przez jego kwakanie. Aby nadawał się do komiksu, Barks sprawił, że tekst, który widzimy w dymkach, stał się bardziej zrozumiały dla potencjalnego odbiorcy niż dziwaczny, acz urokliwy bełkot. Ponadto Kaczor Donald zaczął okazywać więcej emocji niż tylko złość czy radość. Pojawiła się troska, współczucie, a nawet depresja. Kreując Sknerusa McKwacza, Carl Barks zrobił więcej niż jakikolwiek inny twórca komiksów, aby poszerzyć popularność Kaczora Donalda, tworząc swoiste uniwersum w obrębie animków Disneya. Dostaliśmy niezapomniany Kaczogród z takimi postaciami drugoplanowymi jak Goguś, Diodak i Wolframik, Bracia Be czy Młodzi Skauci.

W obu typach opowieści – dziesięciostronicowych komediach i dłuższych historyjkach przygodowych – które tworzył w latach 1942-1966, udało mu się przekazać zawiłości i subtelności pełnego zakresu ludzkich emocji w postaci już nie tylko samego Donalda, ale też i jego przyjaciół oraz wrogów, jednocześnie ukazując esencję egzotycznych lokacji z czterech zakątków świata (od palących pustyń i pierwotnych lasów, poprzez wilgotne dżungle i mroźne, ośnieżone góry, aż po miejską scenerię Kaczogrodu). O jego mistrzostwie świadczy między innymi hołd „Newsweeka” dla jego artyzmu oraz konkluzja „Time’a”, że ​​„Sknerus i jego twórca Carl Barks należą do wielkiego głównego nurtu amerykańskiego folkloru”.

Źródło: d23.com

Rozszerzona popularność

Oczywiście dobre prace przełożyły się na rosnącą popularność. Wśród jego wielu fanów byli między innymi George Lucas i Steven Spielberg, których zainspirowały komiksy przygodowe. W szczególności jedna południowoamerykańska przygoda Nagroda Pizarro z 1959 podsunęła pomysł na sekwencje we wszystkich dwóch filmach Indiany Jonesa – pułapki w zaginionej świątyni w początkowej sekwencji przed napisami Poszukiwaczy zaginionej Arki (1981) oraz w końcowych scenach Indiany Jonesa i ostatniej krucjaty (1989). Sam Lucas twierdził, że kiedy jako dziecko odkrył postać McKwacza, polubił go „tak bardzo, że natychmiast wyszedł i kupił wszystkie komiksy o Wujku Sknerusie, jakie mógł znaleźć w zasięgu wzroku”. Barksowe historie były stale powielane w komiksach Disneya na całym świecie, a po przejściu na emeryturę w 1966 (w tym samym roku, w którym zmarł Walt Disney, urodzony dziewięć miesięcy po Barksie), ten dalej współpracował z wytwórnią Myszki Miki. Całościowo szacuje się, że jego dzieła liczą 6371 stron, co przekłada się na około 450 komiksów. Tak imponującą liczbę osiągnął dzięki wielkiej poczytności, a to również zasługa Disneya, który jest największym na świecie wydawcą czasopism i książek dla dzieci (co roku ponad dwa miliardy ludzi na całym świecie czyta książkę lub magazyn Disneya).

Źródło: donaldduck.fandom.com

Trochę faktów z życia

Urodzony w gospodarstwie rolnym w Oregonie 27 marca 1901 roku Carl Barks opuścił szkołę w wieku 15 lat i spędził następne dwie dekady przy pracach fizycznych jako ranczer, drwal, mechanik kolejowy i drukarz. W czasie Wielkiego Kryzysu został ilustratorem magazynu humorystycznego, ostatecznie stając się jego najbardziej produktywnym członkiem. W 1935 roku dołączył do studia Disneya, gdzie został storyboardzistą. Kłopoty zdrowotne ostatecznie zmusiły Barksa do opuszczenia studia Burbank podczas drugiej wojny światowej, bowiem suche powietrze kalifornijskiej pustyni nie służyło mu, więc przebranżowił się na komiksy.

I tak właśnie po 40. roku życia Carl Barks wykonałwielki krok w swoim życiu., Jego imię zaczęło powoli zapisywać się w annałach wiecznej sztuki, gdyż postanowił tworzyć wybitne komiksowe historie. Pomimo przejścia na emeryturę (a ponieważ jego nazwisko powoli stawało się sławne) „Unca Carl” dalej był aktywny. Zaczął malować specjalnie podpisane obrazy olejne swoich kaczek Disneya; obrazy, których ceny czasami przekraczają 100 000 dolarów. Rzeczywiście, łatwo zapomnieć, że emerytura Barksa trwała znacznie dłużej niż jego kariera w komiksie i że spędził znacznie więcej lat przed płótnem niż nad deską kreślarską.

W rzeczywistości Barks dożył sędziwego wieku prawie 100 lat. Do końca pozostawał żwawy i aktywny. Jego tempo było tak intensywne, że podczas jego podróży do Europy w 1994 roku (pierwszej poza Amerykę Północną), aby uczcić 60. urodziny Donalda, młodzi opiekunowie Disneya i pracownicy PR w paryskim Disneylandzie musieli przyspieszyć tempo, aby nadążyć za 93-latkiem. Jego filozofię można podsumować w następujących słowach: „Ciężko pracowałem, próbując zrobić coś tak dobrego, jak tylko mogłem… Zawsze starałem się napisać historię, której sam nie miałbym nic przeciwko”. Carl Barks zmarł w 2000 roku.

Źródło: lambiek.net

Exit mobile version