Życie w Helsinkach nie należy do najłatwiejszych. Wie o tym Mina, tamtejsza złodziejka, której los zależy od tego, czy uda jej się ukraść coś cennego czy nie. Autorka powieści Magik i Złodziejka, Annina Mikama, angażuje czytelnika w swoją fabularną rozgrywkę i wraz z nim poszukuje odpowiedzi na pytania o przyszłość. Jej. Jego. Naszą. Nas wszystkich. Jakąś.
Fabuła – o czym jest ta powieść?
Helsinki. Piętnastoletnia Wilhelmina (Mina) Holm jest złodziejką, która mieszka w starej, zrujnowanej drewutni na obrzeżach miasta. Dziewczyna radzi sobie w życiu, chociaż pewnego dnia podejmuje niefortunną decyzję – okrada młodego mężczyznę z niewielkiej, ale – jak się później okazuje – niezwykle cennej błyskotki. Ku jej zdziwieniu, ów jegomość szybko ją odnajduje, staje w drzwiach drewutni i prosi o zwrot własności. Ma na imię Tom i (o dziwo!) oferuje Minie pracę w swoim domu, co początkowo budzi niepokój bohaterki. Warunki umowy są klarowne: dziewczyna ma opiekować się Profesorem Wiktorem Worowskim, który przebywa obecnie w Helsinkach. Jak można zaobserwować na podstawie tego krótkiego wstępu, akcja powieści stopniowo nabiera tempa. Mikama w odpowiedni sposób intensyfikuje wydarzenia, bawiąc się jednocześnie z czytelnikiem w kotka i myszkę. W budowaniu klimatu istotne jest miejsce akcji – XIX-wieczne Helsinki to idealna przestrzeń dla młodej, żądnej przygód złodziejki, która spotyka na swojej drodze tajemniczego dżentelmena. Szczególnie istotne są emocje, chociaż zaznaczam, że niewiele wiemy na temat samych postaci. Autorka zadbała o to, żeby były one wyraziste, jednak pozbawiła czytelnika możliwości zgłębienia konstrukcji postaci.
Idealna książka dla nastolatków (i nie tylko)
To sama przyjemność czytać tę propozycję od wydawnictwa Dwukropek! Książka jest fantastycznie wydana – gruba, piękna okładka zachęca do literackiej podróży, niebiały papier nie męczy oczu, a czcionka jest odpowiednia dla czytelnika w każdym wieku (mimo że dedykowana jest przede wszystkim nastolatkom). Styl Mikamy na pewno spodoba się czytelnikom – unika ona nadmiernej stylizacji języka, czyniąc go zrozumiałym i przystępnym dla wszystkich. Tłumaczowi, Sebastianowi Musielakowi, również należą się wielkie brawa – XIX-wieczna helsińska rzeczywistość to – jak już wspomniałam – idealna przestrzeń do budowania klimatu, jednak język właściwy mieszkańcom Finlandii może być trudny do odwzorowania m.in. ze względu na archaizmy. Na szczęście Musielak poradził sobie wzorowo ze wszystkimi translatorskimi zagadnieniami. Jeszcze raz wielkie brawa! W powieści pojawiają się ważne pytania o przyszłość i rozwój człowieczeństwa (automatyzację, mechanizację, rozwój, imitowanie zachowań ludzkich, ludzką duszę, tożsamość…) i to one będą kłębić się w umysłach czytelników. Błyskawiczny rozwój techniki ma bowiem swoje skutki – i nie są one wyłącznie pozytywne… Jak dowiecie się z powieści, rzeczywistość Miny wcale nie różni się znacząco od naszej współczesności.
Debiut
O Anniinie Mikamie, autorce Magika i złodziejki, wiemy niewiele. Poza pisaniem trudzi się ona również przygotowywaniem ilustracji. Jej debiut to wydana w 2018 roku książka Magik i złodziejka (oryg. Taikuri ja taskuvaras), zdobywczyni fińskiej Nagrody Topeliusa. W 2019 roku Mikama napisała kontynuację swojego debiutu – Huijarin oppipoika, a w roku 2020 została wydana ostatnia odsłona trylogii – Tinasotamiehet. Na razie w Polsce pojawiła się tylko pierwsza część cyklu– recenzowana powieść Magik i Złodziejka. Mam nadzieję, że Wydawnictwo Dwukropek zdecyduje się wydać również kolejne tomy.
Nasza ocena: 8,5/10
Annina Mikama zadaje pytania o przyszłość, a w świecie, który kreuje, utoniecie bez pamięci!Fabuła: 9/10
Bohaterowie: 7/10
Styl: 8/10
Wydanie i korekta: 10/10