Site icon Ostatnia Tawerna

Wskakujcie na miotły! – recenzja książki „Podniebna poczta Kiki”

Podniebna poczta Kiki to powieść autorstwa Eiko Kadono z 1985 roku. Na jej polską premierę przyszło nam jednak czekać aż do 2022 roku. Czy historia, na podstawie której powstała słynna animacja Studia Ghibli, warta jest naszej uwagi?

No to lecimy!

Główną bohaterką powieści jest 13-letnia czarownica Kiki, która zgodnie ze zwyczajem opuszcza swoje rodzinne strony, aby wraz ze swoim kotem Jijim przenieść się do innego miasta i usamodzielnić. Przy okazji będzie tam musiała znaleźć zajęcie dla siebie. Ponieważ świetnie idzie jej latanie na miotle, postanawia otworzyć pocztę i przenosić najróżniejsze przesyłki dla swoich klientów. Początkowo zadanie to jest bardzo trudne, ponieważ ludzie traktują dziewczynkę nieufnie i niezbyt chętnie korzystają z jej usług. Dzięki pomocy pani z piekarni udaje się jednak otworzyć biznes i zacząć przekonywać do siebie mieszkańców Koriko.

Dla dzieci?

Nie da się ukryć, że Podniebna poczta Kiki przeznaczona jest przede wszystkim dla młodszych odbiorców. Świadczyć o tym może już sam styl pisania. Jest on prostszy niż w poważniejszych powieściach i zawiera sporo humoru skierowanego właśnie do dzieciaków. Sama fabuła nie zawiera też drastycznych scen, a sama bohaterka zawsze wychodzi z tarapatów obronną ręką. Nie znaczy to jednak, że jest w tym coś złego. Wasze pociechy będą się świetnie bawić podczas lektury, a także i starszym nie grozi nuda. Potrzebne jest jedynie odpowiednie nastawienie.

Eiko Kadono zawarła w treści kilka bardzo ważnych przekazów. Przede wszystkim pokazuje, że nigdy nie wolno się poddawać i należy stawiać czoła przeciwnościom losu. Mamy także lekcję tolerancji. Wszak ludzie z Koriko, którzy nigdy wcześniej nie mieli stycznością z czarownicą, kierują się jedynie stereotypami i uprzedzeniami, nie dając nawet Kiki możliwości pokazania, jaka jest naprawdę. I choć powieść wydana została 37 lat temu, to ten przekaz jest jak najbardziej aktualny, zwłaszcza dziś, kiedy tak często borykamy się z problemem dyskryminacji. Oczywiście nie brakuje tu także siły przyjaźni, dzięki której jesteśmy w stanie znieść najgorsze momenty. Historia jest więc nie tylko zabawna, ale też bardzo mądra i warto zapoznać z nią młodszych. Przy okazji dorośli też będą się mogli czegoś nauczyć.

Dla fanów?

Zapewne wiele osób sięgnie po powieść przede wszystkim ze względu na powstałą na jej podstawie animację Studia Ghibli o tym samym tytule. Czy będzie to dobra decyzja? Myślę, że tak. Fani nie powinni czuć się rozczarowani. Wprawdzie reżyser i scenarzysta filmu, Hayao Miyazaki, wprowadził sporo zmian i sprawił, że produkcja stała się bardziej dojrzała niż jej pierwowzór, ale przecież główni bohaterowie oraz myśl przewodnia zostały zachowane. Warto też odkryć całą historię na nowo, poznać niewykorzystane przez filmowców wątki, zastanowić się, jak wyglądałyby na ekranie i sprawdzić, jak to z Kiki było pierwotnie.

Witaj w Polsce, Kiki!

Długo musieliśmy czekać, aby młoda czarownica wreszcie przyleciała także do naszego kraju, ale lepiej późno niż wcale! A jej wizyta stała się możliwa za sprawą wydawnictwa Kirin, które zajmuje się przede wszystkim szeroko pojętą promocją kultury Japońskiej. W przypadku Podniebnej poczty Kiki warto pochwalić nie tylko fakt, że umożliwiono nam przeczytanie tej historii, ale także to, iż postarano się o oprawę graficzną. Obrazków wprawdzie nie ma dużo, ale z pewnością umilają lekturę i są miłym dodatkiem zwłaszcza dla grupy docelowej, czyli młodszych czytelników. Za rysunki odpowiada pani Magdalena Danielewicz. Osobiście podoba mi się to, że ilustratorka nie oparła się na filmie Miyazakiego, ale przedstawiła nam własną wersję Kiki, Jijiego i ich przyjaciół.

Będziecie oczarowani!

Podniebna poczta Kiki to pozycja zdecydowania warta naszej uwagi. Należy pamiętać, że jest ona skierowana przede wszystkim do dzieci, a te będą się przy niej świetnie bawić, a i sporo się nauczą. Mogą ją czytać same, ale jeśli stanie się historią na dobranoc czytaną przez rodziców, to z pewnością także opiekunowie nie będą się przy niej męczyć i dadzą się wciągnąć w niezwykłą przygodę młodej czarownicy. Fani animacji również zawiedzeni nie będą. A więc wskakujcie na miotły i w drogę!



Nasza ocena: 7/10

Wprawdzie Kiki nie używa typowej dla czarownic magii, ale z pewnością i tak Was oczaruje!

Fabuła: 7/10
Bohaterowie: 8/10
Styl: 7/10
Wydanie i korekta: 8/10
Exit mobile version