Site icon Ostatnia Tawerna

Wisior w kształcie oka – recenzja powieści „Oko Horusa”

Powieść Oko Horusa, mająca premierę 12 listopada 2020 roku, stoi na półce oznaczonej plakietką sensacyjne. Długo się jej przyglądałam. Zastanawiałam się, kim jest autorka, której świat fabularny łączy w sobie elementy sensacyjne i… elementy mitologii egipskiej. Jak się okazuje, to Jolanta Czemiel, debiutująca powieścią Protektor.

Powieść o egipskich korzeniach

Dla miłośników mitologii egipskiej propozycja Czemiel będzie prawdziwym must have na półce z książkami. Opowieść o Hatszepsut, kobiecie-faraonie, jest dobrym wprowadzeniem do dalszego ciągu historii. Pytanie o nieśmiertelność (Czy to możliwe, by człowiek stał się nieśmiertelny?) pojawia się już w pierwszej części książki, ale żeby uzyskać na nie odpowiedź, musimy poszukać głębiej. Postaci, które poznajemy we współczesnym świecie, szczególnie najemnik Benedict Rutherford, są różnorodne i zmieniają się w miarę rozwoju fabuły. Wspomniane nazwisko może skojarzyć się nam z debiutem książkowym Czemiel. W powieści Protektor właściciel biura detektywistycznego w Londynie podjął się wyjaśnienia mrocznej historii mumii.

Ryzykowna gra autora z czytelnikiem

Rutherford zostaje wplątany w międzynarodową intrygę za sprawą cennej błyskotki – wisiora w kształcie oka. Egipska zagadka jest początkiem nowego etapu w życiu detektywa i będzie on musiał kombinować, żeby ocalić  samego siebie. Czytelnik, który podąża drogą wytyczoną przez autorkę, z pewnością poczuje się jak jeden z uczestników wydarzeń. Trzymając Oko Horusa w rękach, warto pamiętać, że jest to powieść sensacyjna, więc znajdziemy w niej m.in. dociekania śledczego, tajemnice i prawdopodobne, ale nieco mylące niewprawionego czytelnika-detektywa, rozwiązania.

Książka składa się z krótkich rozdziałów, co sprawia, że Oko Horusa czyta się naprawdę bardzo szybko! Jednocześnie Czemiel zdecydowała się na bardzo ryzykowną grę z odbiorcą – jej opowieść pełna jest zwrotów akcji, a wielość perspektyw bohaterów może przytłaczać. Czytelnik, który lubi szczegółowe charakterystyki postaci, na pewno zarzuci propozycji Novae Res fabularny chaos. Można jednak domniemać, że Czemiel świadomie nie dekoncentruje odbiorcy, chcąc uniknąć oddalania się jego myśli od wątku głównego. Na szczególną uwagę zasługują opisy i dialogi. Autorka śmiało i sprawnie przedstawia rzeczywistość bohaterów, ich rozmowy również służą rozbudzeniu wyobraźni, nie zaś znudzeniu czytelnika.

Gołym okiem

Czterysta trzydzieści sześć stron zostało odzianych w czarną, estetyczną okładkę. Została ona urozmaicona złotymi elementami. Z okładki spogląda na nas piękna kobieta, budząc chęć przeczytania książki. Poza nazwiskiem autorki, tytułem książki oraz nazwą wydawnictwa pojawia się tam również słowo zachęty: Jeszcze nigdy marzenie o nieśmiertelności nie było tak bliskie spełnienia. Czytelnik, do którego rąk trafi owa książka, na pewno poczuje dreszczyk ekscytacji na myśl o lekturze.

Powieść Czemiel zaskoczyła mnie pozytywnie – jest niczym dobry film sensacyjny, co sprawia, że nie sposób się od niej oderwać. Jeśli macie kilka godzin wolnego czasu, możecie rozsiąść się wygodnie w fotelu i oddać rozrywce. Bohaterowie Oka Horusa na pewno nie pozwolą Wam się nudzić, a  mityczny wisior w kształcie oka przeniesie Was w czasie.

Nasza ocena: 7,5/10

Oko Horusa to połączenie powieści sensacyjnej i mitologii egipskiej. Warto dać książce szansę!

Fabuła: 8/10
Bohaterowie: 8/10
Styl: 7/10
Wydanie i korekta: 7/10
Exit mobile version