Więcej plotek na temat fabuły nowego serialu Marvela, który pojawi się na platformie Disney+.
Plotki na temat nowego serialu, skupiającego się na losach Księcia Kłamstw, pojawiły się już kilka miesięcy temu. Oficjalnie zaprezentowany został podczas panelu Marvela na tegorocznym San Diego Comic Con – fani dostali logo oraz przybliżoną datę premiery na platformie streamingowej Disney+. Obecnie pojawia się coraz więcej informacji na temat produkcji, między innymi fabuły.
Fanowska strona MCU Cosmic twierdzi, że potwierdzone zostały przypuszczenia dotyczące podróży Lokiego po całym MCU, bohater będzie pojawiać się na wydarzeniach znanych z filmów, widzianych z jego perspektywy, na których ma „siać spustoszenie”. Nie będzie to mieć jednak realnego wpływu na historię – przez swoje działania Loki stworzy zupełnie nową, alternatywną rzeczywistość, co, jak wiadomo z Avengers: Endgame, jest możliwe. Pojawiło się także pytanie, w jaki sposób bohater cofa się w czasie, skoro Kamień Przestrzeni posiadał jedynie do pewnego momentu.
Tom Hiddleston, wcielający się w Lokiego, cieszy się na myśl o powrocie do roli w innym medium. Zdradził także, że franczyza nigdy jeszcze czegoś takiego nie widziała.
To, że te filmy wciąż łączą ludzi, jest dla mnie niekończącym się źródłem zaskoczenia i radości. Wiedziałem, że [Loki] jest skomplikowaną personą. Inteligentną, a jednak podatną na zranienie. Wściekłą, zagubioną, złamaną, ale dowcipną. Myślę, że [rola] była świetna okazją, nigdy bym się tego nie spodziewał, że rozrośnie się na tyle filmów. Co jest równie ekscytujące, to możliwość powrotu w dane miejsce, w danym czasie, powrót do bohaterów i do historii, które wciąż mamy do opowiedzenia. Kiedy ogłosiliśmy 10 kolejnych filmów, ludzie pytali „Ale co z masą tych innych rzeczy?” Odpowiedzielibyśmy, że „mamy ograniczoną liczbę filmów, które możemy zrobić w ciągu roku”. Wciąż jest to prawdą, ale teraz mamy inny rynek zbytu, który moim zdaniem będzie niepowtarzalny i wyjątkowy.
Loki ma zadebiutować na Disney+ wiosną 2021 roku.