Site icon Ostatnia Tawerna

Wasp na czele żeńskich Avengers?

Taki pomysł przynajmniej ma reżyser Ant-Mana. Czy taki film może w ogóle powstać?

Mija dziesięć lat Marvel Cinematic Universe, a tymczasem, fani wciąż oczekują na oddzielny film poświęcony grupie bohaterek zebranych w uniwersum. Wydawać by się mogło, że na naturalną liderkę takiego zespołu wyrosnąć może Captain Marvel. Zwłaszcza, że już niedługo zadebiutuje w solowym filmie, a odegrać ma ważną rolę również w kontynuacji Avengers. Ta z kolei, jak zapowiadają twórcy, ma zamknąć wszystkie ważne wątki w MCU i nanieść grunt pod nowe filmy.

Tymczasem Peyton Reed, reżyser obu części Ant-Mana w rozmowie z The Haffington Post przyznał, że bardziej do tej funkcji pasuje Hope Van-Dyne, czyli tytułowa Osa z najnowszego filmu Marvela. Reed uważa Hope za bohaterkę z umiejętnościami lidera, taktycznym podejściem i zdolnością do podejmowania decyzji. Nie bez znaczenia jest również kariera naukowa. Spełnia ona wiele punktów wymaganych do teoretycznego przewodzenia Avengers. Warto również wspomnieć, że jej wątek w Ant-Man and the Wasp jest kluczowy i nadający charakter całemu filmowi.

Jakiś czas temu również sama Evangeline Lilly, czyli ekranowa Hope, wypowiedziała się na temat potencjalnego projektu w dla comicbook.com. Okazuje się, że są toczone rozmowy na temat osobnego filmu o żeńskich bohaterkach. Obsada MCU marzy o tym, by doszedł do skutku, a teraz trzeba tylko naciskać na Kevina Feige’a – kierownika uniwersum.

Exit mobile version