Coraz mniej czasu do emisji „WandaVision”, a ekipa od promocji nie próżnuje. Marvel Studios chce upewnić się, że start czwartej fazy MCU będzie czymś wyjątkowym, na co wszyscy czekają.
Zostały już mniej niż dwa miesiące do premiery WandaVision i oficjalnego wkroczenia w czwartą fazę MCU. Pomimo stosunkowo niedalekiej daty, wciąż nie wiemy wiele o fabule nowego serialu Marvel Studios, a pomieszane style filmowe na materiałach promocyjnych wprawiają nas nie tylko w zaciekawienie, ale i lekkie zagubienie. Wygląda na to, że po produkcji tak ambitnej trzeba się po prostu spodziewać… cóż, niespodziewanego.
Jakiś czas temu w rozmowie z Empire Magazine Kevin Feige powiedział, że dotychczasowe filmy pokazały tylko niewielki fragment tego, co potrafi Wanda. Podkreślał też, jak dramatyczna i traumatyczna jest historia tej bohaterki, co bezpośrednio wpływa na jej moce. Widzieliśmy przecież, jakim zagrożeniem była dla Thanosa w Avengers: Koniec gry (2019), kiedy w ostatecznej bitwie dała się ponieść emocjom związanym z żalem po stracie ukochanego. Moce Wandy mają być jednym z najważniejszych wątków czwartej fazy, jako że eksplorowane będą zarówno w WandaVision, jak i Doctor Strange in the Multiverse of Madness.
Tymczasem, również dzięki Empire Magazine, spojrzeć możemy na kolejne zdjęcia promocyjne, zapowiadające serial.
Take a look at #WandaVision on the cover of @EmpireMagazine. Get ready to stream the Original Series from Marvel Studios Jan. 15 on #DisneyPlus. pic.twitter.com/fSjwSkqxBi
— WandaVision (@wandavision) November 20, 2020
Wiemy, że serial będzie łączyć inspiracje najsłynniejszych komedii, filmów superbohaterskich oraz kina starego i nowoczesnego. Na ekranie zobaczymy takie nazwiska jak Elizabeth Olsen (Wanda), Paul Bettany (Vision), Kat Dennings (Darcy), Kathryn Hahn (Agnes), Teyonah Parris (Monica Rambeau), Randall Park (Jimmy Woo) i Evan Peters. WandaVision pojawi się na Disney+ 15 stycznia 2021.