W nowej wersji Disney’owskiego klasyka będziemy mieli okazje ocenić umiejętności prawdziwych psich aktorów. Czy Lady i Tramp podbiją i tym razem nasze serca ?
W przeciwieństwie do równie popularnego ostatnio tytułu Króla Lwa, zwierzęta w nowej produkcji live-action Disney’a opisującej przygody Trampa i Lady oraz ich paczki, nie będą wytworem animacji komputerowej.
Thomas Mann, z którym Collider przeprowadził ostatnio wywiad, wypowiada się o produkcji w następujący sposób:
Na prawdę myślę, że to ulepszona wersja świata który mieliśmy okazję zobaczyć już wcześniej. Oczywiście, ludzkie postacie są odrobinę na drugim planie, ale nie są już tymi anonimowymi bohaterami, których prawie w ogóle się nie przedstawia, mamy okazję poznać ich trochę lepiej,a także ich psy. Kto nie chciałby zobaczyć dwóch piesków przymilających sie do siebie nad spaghetti ? To dla mnie punkt odniesienia. Dostaniemy tutaj charyzmę prawdziwych psów. Zakochany Kundel miał swoją premierę w 1955 roku. Rozumiem ludzi którzy są sceptykami co do naszego dzieła, ale prawdą jest, że nie będzie to powtórka animacji. To live-action, więc dlaczego nie ?
Odtwórca postaci właściela Lady – Jima Dear’a, ciepło wypowiada się o nadchodzącym filmie, jak poradzą sobie psiaki ?
Jak w ich pyskach zabrzmią głosy między innymi Tessy Thompson i Justina Therouxa, czy też właśnie Manna ?
Będzie to produkcja niskobudżetowa a jej premiery możemy spodziewać się na jesień przyszłego roku, kiedy to Disney + zacznie swoją działalność.
Zwierzęta przemówią ludzkim głosem, co wy na to ?