Niezależnie od tego, czy jesteś świeżakiem, czy starym wyjadaczem, zastanawiasz się pewnie, co zrobić, by pobyt na konwencie lub innego rodzaju fanowskim spędzie był jak najbardziej przyjemny i efektywny. W związku z wieloletnim doświadczeniem i obserwacjami postanowiłam podzielić się z wami kilkoma wskazówkami. Chciałabym wygłosić też skromny apel, by wszystkim nam żyło się lepiej. No to zaczynajmy…
Po pierwsze: sprawdź co i jak
Pewnie już dobrze o tym wiesz, ale repetitio est mater studiorum, zatem pamiętaj, by dokładnie sprawdzić, gdzie odbywa się festiwal. Znając lokację, możesz zaplanować nocleg. Większość imprez oferuje miejsce w tak zwanym „sleeproomie”. Jednak jeśli nie interesuje cię opcja nocowania w hali, radzę dokonać rezerwacji hotelu/hostelu/mieszkania ze znacznym wyprzedzeniem. Koniecznie przeanalizuj kwestie dojazdu, bo niejeden geek stracił długie godziny na błądzenie po nieznanym mieście. Na szczęście istnieją aplikacje typu Jak dojadę, które w znacznym stopniu ułatwiają funkcjonowanie w obcym otoczeniu.
Dokładnie zaplanuj sobie całą imprezę, w końcu rozkład atrakcji możesz znaleźć na stronie wydarzenia na długo przed jego rozpoczęciem. Weź też pod uwagę to, gdzie będą odbywać się poszczególne panele czy interesujące cię wydarzenia. No i pamiętaj, koniec języka za przewodnika. Ludzie z obsługi (na przykład pyrkonowi gżdacze) nie gryzą i z pewnością odpowiedzą – w miarę możliwości – na każde pytanie.
Po drugie: festiwalowy must have
Wybierając opcję spania w hali, poza karimatą/materacem, poduszką i śpiworem/kocem/kołdrą radzę zabrać do plecaka stopery do uszu i maskę na oczy (przyda się, ponieważ ze względów bezpieczeństwa nie wszystkie światła są na noc wyłączane).
Jeśli boisz się ewentualnej kradzieży, najzwyczajniej w świecie nie bierz rzeczy wartościowych, a portfel i telefon trzymaj zawsze przy sobie. Z własnego doświadczenia powiem, że najlepiej poruszać się (i spać) w spodniach typu bojówki ze względu na większą ilość wygodnych kieszeni, do których naprawdę można dużo wsadzić.
W kwestii przyborów osobistych polecam wybrać te pozwalające na minimalizację konieczności korzystania z łazienki. Zęby przecież można umyć bez zlewu (w końcu wystarczy butelka z wodą, szczoteczka i pasta), do włosów użyć suchego szamponu, a makijaż zmyć chusteczkami do demakijażu. W tym momencie pojawia się moja pierwsza prośba – ZAWSZE sprzątaj po sobie. Uwierz mi, widok brudnych wacików i pustych opakowań walających się po toaletach i sleeproomie mierzi nie tylko ciebie.
Nie zapomnij o żelu antybakteryjnym do rąk. W końcu z pewnością będziesz posługiwał się pieniędzmi, czy zagrasz w wypożyczone planszówki, a to wszystko to skupiska bakterii. Podejrzewam, że nie chcesz ich wprowadzić do organizmu, jedząc coś bez uprzedniego umycia rąk. A przecież nie zawsze jest czas czy chęć odstania w długiej kolejce tylko po to, by umyć dłonie.
Na koniec przypomnę tylko o zwróceniu uwagi na warunki pogodowe. Jasne, większość festiwali odbywa się w halach, jednak czasem trzeba przejść z jednej do drugiej. Nie raz deszcz złapał mnie w takich sytuacjach, w związku z czym zawsze mam w plecaku pelerynę lub kurtkę przeciwdeszczową. A jeśli bierzesz udział na przykład w Cytadeli, pamiętaj o nakryciu głowy, a nawet kremie z filtrem przeciwsłonecznym! Przecież nie chcesz wrócić do domu z udarem cieplnym albo poparzeniami…
Po trzecie: człowieku, nie irytuj się!
Najważniejszą rzeczą, o której musisz pamiętać, jest… UŚMIECH. Bez niego się nie obejdzie. W końcu wszyscy uczestnicy festiwalu chcą się dobrze bawić, poznać nowych ludzi i przywieźć do domu pozytywne wspomnienia i zabawne historie. Uzbrój się też w cierpliwość, słuchanie kłótni w kolejce do toalety jest naprawdę nieprzyjemne. Tym bardziej, że zazwyczaj spieramy się o pierdoły.
Reasumując
Dobra organizacja, odpowiednie przygotowanie bagażu i kultura osobista zagwarantują ci świetną zabawę oraz wspomnienia, którymi będziesz mógł dzielić się ze znajomymi. Otwórz się na ludzi i wyluzuj, w końcu wokół ciebie znajdują się ludzie o tych samych zainteresowaniach. Przecież fajnie jest przez te kilka dni w roku być po prostu sobą!