Site icon Ostatnia Tawerna

„Usagi Yojimbo” – geneza i losy komiksu o króliku-samuraju

Stan Sakai stworzył komiks, który od trzydziestu pięciu lat cieszy się nieprzerwaną popularnością. Skąd wziął się długouchy ronin i co sprawia, że Usagi Yojimbo jest wyjątkowy?

Autor postaci Miyamoto Usagiego, Stan Sakai, to amerykański rysownik urodzony w 1953 roku w Japonii. Dorastał i wychowywał się na Hawajach, ukończył studia artystyczne na Uniwersytecie Hawajskim oraz Szkołę Sztuki i Wzornictwa w Pasadenie. Swoją karierę w branży komiksowej zaczynał od liternictwa w serii Groo the Wanderer Sergio Aragonésa. Humorystyczna historia rozgrywająca się w średniowieczu zainspirowała go do stworzenia własnej kreskówkowej opowieści, z wojowniczym królikiem jako protagonistą. Tak narodził się…

Nilson Groundthumper

Nilson Groundthumper?

W 1982 roku Sakai zaczął pracę nad autorskim komiksem pod tytułem The Adventures of Nilson Groundthumper and Hermy, którego pierwszy odcinek ukazał się na łamach należącego do wydawnictwa Fantagraphics magazynu Albedo Antropomorpics w czerwcu 1984. Artysta osadził jego akcję w Europie wieków średnich zamieszkanej przez antropomorficzne zwierzęta, a głównymi bohaterami uczynił królika oraz kreta. Pierwotny plan zakładał, że seria będzie liczyć mniej więcej dwa i pół tysiąca stron. Opowieść miała skupiać się na konflikcie zwierzęcych postaci z rosnącymi w siłę ludźmi. Początkowe odcinki miały być bardziej humorystyczne, by z czasem przejść ku bardziej dramatycznym, epickim wątkom, nieraz rozciągniętym na całe pokolenia bohaterów. Około strony tysięcznej akcja miała przenieść się do feudalnej Japonii, gdzie protagoniści spotkaliby króliczego samuraja imieniem Usagi. Głównym antagonistą serii byłby japoński możnowładca Hikiji, który ostatecznie pojawił się w Usagim Yojimbo (co wyjaśnia jego nietypowy, jak na tę serię, wygląd).

„Usagi Yojimbo” – pierwszy kadry pierwszego odcinka

Stało się jednak inaczej. Po skończeniu pierwszego krótkiego komiksu z nową postacią w roli głównej autor tak bardzo ją polubił, że postanowił rozwinąć swój pomysł i stworzyć odrębną serię osadzoną w Japonii z czasów szogunatu. Nie opublikował jednak narysowanego materiału, lecz rozpoczął pracę nad nowym odcinkiem zatytułowanym Goblin z Adachigahary. W listopadzie 1984 roku, zaledwie pięć miesięcy po Nilsonie, Miyamoto Usagi zadebiutował na łamach Albedo. Przez kilka kolejnych lat obaj bohaterowie z podobną częstotliwościa pojawiali się w czasopismach, a w 1987 roku Usagi Yojimbo zaczął być wydawany przez Fantagraphics w formie zeszytów. Sakai przerysował nieopublikowane dotąd plansze z pierwszą przygodą Usagiego i uczynił je początkiem pierwszego numeru. A co z Nilsonem? Autor, zakochany w swoim nowym projekcie, odstawił go na boczny tor. W sumie powstało około stu stron jego przygód, a ostatnie z nich, jak na ironię, stanowiły dodatki do specjalnych wydań Usagiego Yojimbo.

Usagi Yojimbo – więcej niż komiks

Króliczy ronin zaistniał również w innych mediach. Pojawił się epizodycznie w kilku odcinkach różnych serii animowanych Wojowniczych żółwi ninja. W 1994 roku powstał pilotażowy odcinek kreskówki Space Usagi na podstawie komiksu Usagi w kosmosie opowiadającym o potomku Miyamoto Usagiego z odległej przyszłości. Niestety po klapie animacji Bucky O’Hare nie udało się znaleźć firmy zabawkarskiej, która byłaby zainteresowana sfinansowaniem kolejnego serialu o kosmicznym króliku. Aktualnie francuskie studio Gaumont pracuje nad telewizyjną adaptacją Usagiego Yojimbo.

Istnieją dwa podręczniki do RPG osadzone w świecie serii. Poza tym Usagi doczekał się dwóch gier wideo. Posiadacze Commodore 64 mogą pamiętać tytuł Samurai Warrior: The Battles of Usagi Yojimbo z 1988 roku, który gościł także na polskich giełdach komputerowych. W roku 2015 ukazała się z kolei pecetowa produkcja Usagi Yojimbo: Way of the Ronin, która stylem rozgrywki nawiązywała zarówno do Samurai Warrior, jak i do gier spod znaku Tenage Mutant Ninja Turtles.

„Samurai Warrior” – kadr z gry komputerowej

Usagi Yojimbo trafił również na deski teatru. W 2014 i 2015 r. był wystawiany na scenie londyńskiego Southwark Stayhouse w formie familijnego przedstawienia opowiadającego o tym, jak młody królik został samurajem. 

Droga królika nigdy się nie kończy

W 1993 roku prawo do publikacji komiksów o Usagim wykupiło wydawnictwo Mirage. Po kolejnych trzech latach licencję zdobył Dark Horse, którego nakładem Usagi Yojimbo ukazywał się do roku 2018. Odcinki wydane pierwotnie przez Mirage i Dark Horse weszły w skład zbiorczych tomów Usagi Yojimbo Saga, które od kwietnia 2019 roku wydaje po polsku Egmont.

Stan Sakai pozostaje jedynym właścicielem praw autorskich do tytułu i postaci królika-samuraja. Dzięki temu zachował nie tylko całkowitą kontrolę na kształtem swojego dzieła, ale także miał możliwość publikowania pobocznych historii niezależnie od aktualnego wydawcy, między innymi w ramach akcji charytatywnych. Na przestrzeni lat ukazało się już ponad trzysta komiksów o Miyamoto Usagim. W czerwcu w USA zaczęły ukazywać się nowe zeszyty pod szyldem IDW Publishing i na razie nic nie wskazuje na to, by seria miała się szybko zakończyć.

Stan Sakai w studiu Gaumont. W tle grafika promocyjna serialu animowanego „Usagi Yojimbo”.

 
Exit mobile version