Twórcy Stranger Things, Bracia Duffer, nie pozwalają, aby jakiekolwiek spoilery z piątego sezonu wymknęły się spod kontroli, ale są gotowi przynajmniej obalić jedną z popularnych teorii fanów na temat zakończenia serii.
Od pewnego czasu narasta teoria, że bohaterowie Stranger Things i ich sympatia do gry RPG Dungeons & Dragons przyniosą nam istotny zwrot akcji w fabule. Według fanów każdy sezon, który dotychczas widzieliśmy, to tak naprawdę kampanie w grze fabularnej. Teoretyzowano, że ostatni sezon w końcu opuści zasłonę iluzji, ujawniając, czym tak naprawdę jest świat znany z serialu.
Z jednej strony taki plot twist w Stranger Things byłoby czymś niezwykłym. Gdyby bracia Duffer to zrobili, prawdopodobnie ugruntowałoby to reputację produkcji jako jednego z najlepszych seriali ostatniej dekady, ale prawdopodobnie spowodowałoby też złość wielu fanów. I bracia Duffer w pełni to rozumieją:
To byłoby równoznaczne ze stwierdzeniem: «To wszystko sen». Zapewniam, że nie tak zakończymy program. Już od jakiegoś czasu wiedzieliśmy, dokąd zmierzamy. I czujemy się z tym komfortowo; miejmy nadzieję, że zadowoli to wszystkich. Zobaczymy.
– powiedział Ross Duffer dla Metro UK
Duża część wspomnianej teorii opiera się na fakcie, że serial wykorzystuje w fabule wiele potworów i terminologii z D&D. Pomogło to stworzyć wspaniały scenariusz, ale też stworzyło masę teorii, w którą fani są skłonni uwierzyć., a przy okazji szukać zupełnie nowych, czasem wręcz absurdalnych. Wśród nich jest także ta, mówiąca, że Eddie Munson może powrócić do serialu jako wampir. Widzowie doszukali się w tym bowiem nawiązania do scenariusza Klątwa Vecny, rozgrywanego przez bohaterów w poprzednim sezonie. Czy jednak tak się stanie? Przekonamy się już niebawem.
Wszystkie dotychczasowe odcinki obejrzeć możecie na platformie streamingowej Netflix.