Twórcy ze studia 4A, zajmującym się tworzeniem najnowszej odsłony Metra, w wywiadzie dla Game Informer zdradzili szczegóły dotyczące świata gry, w tym jego wielkości.
Deweloperzy potwierdzili, to co już tak naprawdę wiemy od dawna. Akcja gry przenosi się na powierzchnie, gdzie będziemy mogli doświadczyć bardziej otwartej rozgrywki. Jest to spora odskocznia od dotychczasowych liniowych odsłon Metra. Jednocześnie twórcy zapewnili, że nie będzie to w pełni sandboxowe doświadczenie, a w dalszym ciągu gra napędzana głównym wątkiem.
Deweloperzy starali się więc znaleźć balans i odpowiednie proporcje między otwartością świata, a tą liniowością, co w konsekwencji doprowadziło do powstania tytułu przypominającego hybrydę Stalkera i Metra.
Twórcy zdradzili, że rozmiar lokacji w Exodus przebije te z pierwszej i drugiej części razem wzięte. Poszczególne lokacje w Exodus będą miały około dwa kilometry kwadratowe (dla porównania największa lokacja w Light Night zajmowała powierzchnie około 200×100 metrów), a każda z nich zaoferuje kilka godzin rozgrywki i eksploracji, podczas których będziemy mogli na przykład poznawać historię tego miejsca. Bez wątpienia więc, rezygnując z aktywności pobocznej, ominiemy bardzo dużą część treści gry.
Metro Exodus będzie miało swoją premierę jesienią tego roku na PC, XONE i PS4. Jest to jedna z najbardziej oczekiwanych gier tego roku, a jednocześnie mocny kandydat na grę roku (na podstawie dotychczasowych informacji).