Site icon Ostatnia Tawerna

Top 15 filmów z motywem wirusa

Źródło: freepik.com

Kto by pomyślał, że w 2020 roku będziemy musieli zmierzyć się z prawdziwą pandemią wirusa, która sparaliżuje ludzkość i światową gospodarkę. Świat zewnętrzny przywodzi na myśl rzeczywistość z niejednego horroru. Ulice, parki, lasy i place zabaw zieją pustkami. Miejsca pracy (poza sklepami spożywczymi i aptekami) pozostają w większej mierze zamknięte, a w pozostałej przestrzeni użytku publicznego wprowadzone zostały ograniczenia mające na celu zmniejszenie tempa rozprzestrzeniania się koronawirusa. To prawdziwe wyzwanie dla naszej służby zdrowia. W szpitalach lekarze ubrani w kombinezony ochronne walczą o życie kolejnych pacjentów. Sytuacja stała się nad wyraz poważna. Najlepszym sposobem, który może uchronić nas przed wirusem, jest ograniczenie kontaktu z innymi ludźmi do niezbędnego minimum oraz pozostanie w domu. Lęk przed chorobami, zwłaszcza tymi dotąd nieznanymi, towarzyszy ludzkości od zawsze. Często staje się główną osią dla twórczości artystycznej, zarówno tej filmowej, jak i literackiej. Dziś chcemy przedstawić wam Top 15 horrorów z motywem wirusa.

15. Bateria (reż. Jeremy Gardner), 2012 rok

Dwóch fanów baseballu przemierza opustoszałe z powodu pandemii wirusa tereny Nowej Anglii. Podczas wędrówki napotykają na innych ocalałych oraz hordy żywych trupów, jednak nie wszystko przebiega po ich myśli. Jeremy Gardner w nietuzinkowy sposób podchodzi do mocno wyeksploatowanego, ale – jak się okazuje – wciąż dość żyznego gruntu. Fabuła skupia się wokół społeczno-egzystencjalnych wątków. Nie uświadczymy typowej dla filmów z motywem wirusa zażartej, krwawej walki o przetrwanie, za to z pewnością nie możemy narzekać na schematyczność. 

Źródło: letterboxd.com

14. Nad grobem (reż. Gonzalo López-Gallego), 2013 rok

Kolejny film z motywem wirusa, który usiłuje spojrzeć na główną tematykę z innej perspektywy. Grupa osób budzi się w głębokim dole w stosie zwłok, usiłując przypomnieć sobie wydarzenia z ostatnich dni. Twórcy udaje się przez cały czas utrzymać widzów w skupieniu w oczekiwaniu na rozstrzygnięcia. Bardzo dobrze zrealizowana, oryginalna produkcja.

Źródło: horrorzone.ru

13. W ukryciu (reż. Matt Duffer/Ross Duffer), 2015 rok

W ukryciu należy do przedstawicieli kina niezależnego, o czym świadczy zarówno oryginalna fabuła, jak i kameralny klimat produkcji. Film opowiada o rodzinie, która ukrywa się przed czyhającym na zewnątrz niebezpieczeństwem w schronie przeciwatomowym, reorganizując swoje życie według sztywno określonych reguł. Na pierwszy rzut oka rzeczywistość  wydaje się znajoma, lecz reżyserski duet zadbał o to, aby pozostawić widzów w konsternacji i z przekonaniem, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Źródło: ww1.123movies.pics

12. Ładunek (reż. Ben Howling/Yolanda Ramke), 2017 rok

Znany fanom filmów fantasy Martin Freeman wciela się w rolę osamotnionego ojca, który z małą córeczką na plecach przemierza opustoszałe australijskie wertepy w poszukiwaniu innych ocalałych oraz schronienia dla swojego dziecka. W obrazie zachwyca nas nieprzenikniony, pustynny krajobraz, porusza do głębi wątek ojcowskiej miłości do pierworodnej oraz imponuje oryginalne podejście reżyserów do tematu. Kawał dobrego kina niezależnego!

Źródło: alamy.com

11. Wiecznie żywy (reż. Jonathan Levine), 2013 rok

Adaptacja powieści Isaaca Moriona pod tytułem Ciepłe ciała. Reżyser garściami czerpie z książki, ubarwiając tło wydarzeń znanymi aktorami. Nietypowa (jak na przedstawiony motyw) fabuła  sprowadza się do postaci zombie imieniem R, który w wyniki postrzału przez piękną dziewczynę Julie, zakochuje się. Film nasycony jest luźnym humorem, a filozoficzne podejście do egzystencji ludzkiej ogranicza się do sfery uczuciowej i emocjonalnej. Pięknym zwieńczeniem nietuzinkowej, jakby nie patrzeć arthouse’owej, produkcji, jest dosadna puenta, która mówi o tym, że miłość jest lekarstwem na całe zło współczesnego świata.

Źródło: canalplus.com
Ph: Jonathan Wenk
© 2011 Summit Entertainment, LLC. All rights reserved.

10. Świt żywych trupów (reż. Zack Snyder), 2004 rok

Udany remake klasycznego horroru George’a Romero, filmowego pioniera podgatunku. Grupka ocalałych ukrywa się w centrum handlowym przed pandemią wirusa zamieniającego ludzi w krwiożercze zombie. W odróżnieniu od wersji z lat 70., reżyser zrezygnował ze społecznego komentarza, skupiając się na ukazaniu wartkiej akcji, dbając przy tym o odpowiednią charakteryzację. Tutaj głowy, kończyny i wnętrzności żywych trupów dosłownie fruwają w powietrzu.

Źródło: pluggedin.com

9. Wyleczeni (reż. David Freyne), 2017 rok

Film Davida Freyne’a miał u nas premierę przy okazji corocznego przeglądu filmów Fest Makabra. Jest to jedna z nielicznych produkcji, która opowiada historię po wynalezieniu remedium na pandemię wirusa. Na pierwszy plan wysuwa się problem readaptacji i reintegracji społeczeństwa. Reżyser dość realistycznie podchodzi do poruszanych wątków, przedstawiając możliwe scenariusze. W tło ukazanych wydarzeń reżyser sprytnie wplata metaforę napięć społeczno-politycznych.

Źródło: magivanga.com

8. Zombie Express (reż. Sang Ho-Yeon), 2016 rok

Zdecydowanie najlepszy koreański film z motywem wirusa w XXI wieku. Scenariusz co prawda mocno zamerykanizowany, obfity w wiele gatunkowych schematów, ale za to na brak dynamicznej, wartkiej jak rzeka akcji nie można narzekać. Film zawiera także komentarz społeczny, jak na solidną azjatycką produkcję przystało. Kilkanaście dni temu do Sieci wyciekł plakat kontynuacji horroru.

Źródło: badtaste.it

7. World War Z (reż. Marc Forster). 2013 rok

Film powstał w oparciu o powieść Maxa Brooksa o tym samym tytule. Były pracownik Organizacji Narodów Zjednoczonych (w tej roli występuje niezawodny Brad Pitt) stara się powstrzymać pandemię wirusa, która może doprowadzić do całkowitej eksterminacji ludzkości. Dynamiczna akcja z globalną epidemią w tle jest gwarancją dobrej rozrywki.     

Źródło: digitaltrends.com

6. 28 dni później (reż. Danny Boyle), 2002 rok

Film doceniony przez krytyków i fanów gatunku, który 2 lata po premierze zgarnął główną nagrodę Saturna w kategorii „Najlepszy Horror”. Akcja rozgrywa się na ulicach Londynu. Młody chłopak wybudza się ze śpiączki i zauważa, że ludzkość została zdziesiątkowana przez tajemniczą zarazę, która wywołuje niekontrolowaną agresję. Jak się później dowiaduje, wirus wydostał się z londyńskiego laboratorium, a ocalałych jest zaledwie garstka. Razem z innymi próbuje przetrwać na rojącym się od hordy żywych trupów terenie. Horror Boyle’a opatrzony jest także społecznym komentarzem.

Źródło: pinterest.com

5. 28 tygodni później (reż. Juan Carlos Fresnadillo), 2007 rok

Kontynuacja horroru 28 dni później, która zdaniem wielu krytyków i fanów kina grozy przebiła pierwszą część. Tym razem sytuacja została opanowana, a ludzie starają się odbudować społeczeństwo i wrócić do normalnego trybu życia w specjalnie strzeżonym terytorium. Jednak sytuacja gwałtownie zmienia się, kiedy na teren przedostaje się zarażona kobieta. W przeciwieństwie do pierwszej części akcja nabiera dużo gwałtowniejszego tempa.

Źródło: canalplus.com

4. REC (reż. Jaume Balagueró / Paco Plaza), 2007 rok

Jeden z najlepszych horrorów stworzonych w konwencji found footage. Mimo upływu czasu, REC starzeje się z należytą godnością, nie znajdując dotychczas swojego godnego następcy. Reżyserzy w imponującym stylu, posiadawszy niewielki budżet, stworzyli dzieło, które do dziś jest wymieniane wśród najlepszych filmów grozy swojego podgatunku. Dobre wrażenie robią klaustrofobiczne przestrzenie, szalejąca wokół psychoza i rosnące napięcie. Mimo stosowania wielu gatunkowych klisz, projekt Balagueró i Plazy wciąż uznawany jest za majstersztyk wśród filmów z motywem wirusa.

Źródło: fsgk.pl

3. Resident Evil (reż. Paul W.S. Anderson)

Ekranizacja kultowej gry wideo, która chyba najbardziej trafnie oddaje realia obecnej sytuacji na całym świecie. Z laboratorium tajnego ośrodka badawczego wyciekł wirus, który zamienia ludzi w krwiożercze istoty. Grupa badaczy zostaje uwięziona w środku z żywymi trupami. Resident Evil to pełna dynamicznej akcji seria horrorów, która przyczyniła się do popularyzacji podgatunku.

Źródło: eyeforfilm.co.uk

2. Martwica mózgu (reż. Peter Jackson), 1992 rok

Peter Jackson, którego od tej strony wielu fanów kina nie zna. Kojarzony jest przede wszystkim ze świetnego remake’u King Konga i ekranizacji książek Tolkiena. Tymczasem uznany reżyser dla wiernych fanów kina klasy B wciąż pozostanie w sercu jako twórca jednego z najlepszych kampowych horrorów gore o żywych trupach w historii filmów grozy. Solidna dawka autoironii, hektolitrów krwi, czarnego humoru oraz groteski, a do tego w przewrotny sposób ukazanie wątku miłosnego, czyni produkcję unikalną i nietuzinkową. Czego chcieć więcej?

Źródło: collider.com

1. Jestem legendą ( reż. Francis Lawrence), 20017 rok

Zdecydowanie najlepszy współczesny film z motywem pandemii śmiercionośnego wirusa.  Lawrence, w przeciwieństwie do pozostałych twórców, nie potrzebuje rozlewu krwi i hordy żywych trupów, by w sposób ciekawy i dogłębny opowiedzieć historię, zaskarbiając sobie przy tym serca tysięcy widzów oraz krytyków filmowych. Zamiast poucinanych głów, fruwających wnętrzności i krwawej jatki na pierwszym planie mamy doktora Roberta Neville’a, który samotnie przemierza opustoszałe tereny, usiłując metodą prób i błędów wynaleźć remedium, które ocali ludzkość od zarazy. Tak emocjonalnego, egzystencjalnego i poruszającego kina dawno nie było!

Źródło: steemit.com

Exit mobile version