Site icon Ostatnia Tawerna

To są słuchawki, których szukasz – recenzja słuchawek HyperX Cloud Alpha S

Znalezienie świetnych słuchawek dla graczy nie jest łatwym zadaniem. Taki sprzęt musi być wielozadaniowy – idealny do wielogodzinnych sesji grania, dobry do muzyki oraz oglądania filmów. Do tego wygodny, nie za ciężki i w przystępnej cenie. Nierealne marzenie? Sprawdziliśmy, czy najnowszy zestaw słuchawkowy od Kingstona potrafi je spełnić.

Wysoka jakość i wygoda

Słuchawki HyperX Cloud Alpha S robią świetne pierwsze wrażenie. Po otwarciu pudełka naszym oczom ukazuje się bezpiecznie zapakowany zestaw słuchawkowy z akcesoriami. Aluminiowy pałąk wyścielony jest pianką pokrytą imitacją skóry, podobnie jak nauszniki wokółuszne. Odłączany, krótki przewód w oplocie z końcówką Jack 3,5mm uzupełniony jest przez tak samo zabezpieczony kabel USB z wbudowanym mikserem dźwięku oraz odłączany mikrofon. W zestawie dostajemy także wymienne nauszniki pokryte tkaniną oraz tekstylny woreczek do codziennego przechowywania sprzętu.

Wszystkie materiały, z których zostały wykonane słuchawki sprawiają bardzo dobre, solidne wrażenie. Aluminiowy pałąk i porządne plastiki pozostałych elementów powinny wytrzymać niejedną wielogodzinną sesję grania. Muszle wokółuszne wypełnione miękką pianką oraz wyposażone w pokrycie z przewiewnej imitacji skóry sprawiają, że uszy nie męczą się nawet przy długim korzystaniu. Pałąk oferuje szerokie możliwości regulacji, więc bez problemu dostosuje się zarówno do większej, jak i mniejszej głowy. Ponadto zestaw jest stosunkowo lekki, jak na swój rozmiar.

Na wyciągnięcie ręki

Codzienne użytkowanie Cloud Alpha S jest bardzo wygodne, dzięki dostępnym pod ręką możliwościom regulacji. Zakłada to jednak, że korzystamy z dołączonego kabla USB, który wyposażony został w mikser dźwięku. Ten niepozorny pilocik z klipsem do przypięcia do ubrania umożliwia graczowi regulację głośności ogólnej, balansu pomiędzy poziomem głośności gry i mowy, włączanie trybu dźwięku przestrzennego 7.1 oraz wyciszanie mikrofonu. Całe sterowanie umieszczono na kablu, nie licząc regulacji basów bezpośrednio na nausznikach. Wszystko, co potrzebne, jest na wyciągnięcie ręki.

Przewód USB o długości 2 metrów pozwala na wygodne użytkowanie przy komputerze. Problem pojawia się natomiast, jeśli z jakiegoś powodu gracz woli podpiąć słuchawki do gniazda Jack 3,5mm. Załączony kabel jest króciutki, więc wymaga przedłużacza, dodatkowo z rozdzielaczem, żeby dało się korzystać z mikrofonu. Na szczęście można go także wymienić na inny, ponieważ bez problemu zdołamy całkowicie odłączyć go od nauszników.

Odpinany mikrofon można bezpiecznie odginać, tak żeby wygodnie ustawić jego pozycję. Część zbierająca dźwięk pokryta jest gąbką, co część potencjalnych użytkowników może odstraszyć. Do jego wykonania nie można się jednak przyczepić.

Design słuchawek cieszy oko. Czerń w połączeniu z niebieskim kolorem prezentuje się bardzo dobrze, szczególnie przy tej jakości materiałach. Jeśli zależy wam, żeby sprzęt nie tylko się sprawdzał, ale też wyglądał, to w przypadku Cloud Alpha S się nie zawiedziecie.    

W świecie dźwięku

Świetne wykonanie, ani żadne bajery nie sprawią jednak, że słuchawki będą dobre, jeśli przetworniki nie będą sobie radzić. Tutaj jednak nie musicie się o to obawiać. HyperX Cloud Alpha S sprawdzają się dobrze w każdej możliwej sytuacji – podczas grania, słuchania muzyki i oglądania filmów czy seriali. Ponadto na tyle dobrze tłumią odgłosy otoczenia, że pozwalają całkowicie zanurzyć się w wirtualnych światach.

Dźwięk wydobywający się z nauszników jest klarowny i czysty. Całe spektrum częstotliwości słychać odpowiednio wyraziście, a regulacja mechaniczna pozwala na dostosowanie dociążenia basów (w jednym z trzech trybów). Zarówno fani cięższych brzmień, jak i osoby wrażliwsze na niskie tony poczują się dobrze w tych słuchawkach.

Dobrze słyszalne są również detale, co ma szczególnie duże znaczenie przy niektórych grach. Odpalając ulubioną strzelankę bez problemu zlokalizujecie źródło zbliżających się kroków.

Nie zawiodą się też melomani – sprzęt od Kingstona poradzi sobie dobrze z muzyką przeróżnych gatunków. Niezależnie od tego czy włączycie Daft Punk, Muse, The Beatles czy IX symfonię Beethovena, każdy utwór powinien wybrzmieć odpowiednio szczegółowo.

Dla graczy online

Graczy szczególnie nastawionych na rozgrywki online ucieszy regulacja balansu między grą a mową bezpośrednio na kablu. Dzięki dwóm przyciskom dostępnym pod ręką w ułamku sekundy można dostosować, co będzie lepiej słyszalne – nasi współgracze czy muzyka i odgłosy rozgrywki.

Dla grających w gry sieciowe z pewnością ogromną rolę odgrywa też dołączany do słuchawek mikrofon. Pisałam już, że technicznie jest on wygodny w użytkowaniu, jak jednak z jego działaniem? Równie dobrze. Usiadłam po obu stronach kabla i wrażenia z obu doświadczeń są zadowalające. Przekonałam się, że mikrofon bardzo dobrze zbiera dźwięk, głos jest wyraźny, bez zakłóceń. Tłumienie hałasu, którym chwali się producent działa nieźle, chociaż nie jest w stanie wyeliminować całkowicie np. odgłosów stukania w klawiaturę. Są one jednak wystarczająco przytłumione, żeby nie utrudniać rozmowy.

Gdy dźwięk nas otacza

Specjalnie na sam koniec zostawiłam główny element, którym reklamowane są słuchawki HyperX Cloud Alpha S, czyli wirtualny dźwięk przestrzenny 7.1. Bajer, którego gracze często oczekują po sprzęcie gamingowym z tej półki cenowej. Czy ten dodatek jednak jest przydatny? Odpowiedź na to pytanie jest trudna.

Nie oszukujmy się – HyperX Cloud Alpha S to nadal słuchawki stereofoniczne, a efekt dźwięku przestrzennego symulowany jest przez wbudowaną cyfrową kartę dźwiękową. W wielu przypadkach ludzki słuch da się oszukać, jednak nie zawsze.

Standardowo, z racji zamkniętej konstrukcji nauszników, dźwięk wydaje się być namacalnie blisko. Przy włączeniu trybu 7.1 odgłosy jakby się oddalają, otaczają użytkownika sprawiając wrażenie przestrzenności. Dzieje się tak jednak kosztem jakości. Wysokie i średnie tony są nienaturalnie podbijane, powstaje pogłos oraz na pierwszy plan wychodzą wszelkie niedoskonałości nagrania. Z tego względu nie jest to zbyt dobra opcja do słuchania muzyki, nie licząc nielicznych utworów, w których ta przestrzenność dźwięku działa na korzyść melodii. Powracając jednak do standardowego brzmienia, muzyka może się wydawać przytłumiona.

Nieco lepiej tryb 7.1 działa w grach, chociaż początkowo trudno się do niego przyzwyczaić, z racji wspomnianego wcześniej, powstającego pogłosu. W przypadku rozgrywki bardziej przestrzenne rozłożenie dźwięku potrafi działać na jej korzyść, szczególnie w produkcjach z widokiem z pierwszej osoby. Wtedy otaczające odgłosy ułatwiają jeszcze głębsze zanurzenie się w wirtualnym świecie. Jeśli jednak zależy wam na precyzyjnym lokalizowaniu odgłosów, tryb 7.1 nieco to utrudni, poszerzając obszar, z którego dochodzi dźwięk.  

Ideał nie istnieje

Słuchawki HyperX Cloud Alpha S robią bardzo dobre – nie tylko pierwsze – wrażenie. Po dłuższym użytkowaniu łatwo się w nich zakochać i przyzwyczaić do ich stałej obecności na biurku. Świetnie sprawdzają się zarówno podczas grania, jak i słuchania muzyki czy oglądania filmów i seriali.

Ogromną zaletą tego sprzętu jest również jakość materiałów i wykonania, a także wygoda użytkowania. Na plus ocenić można także regulację dostępną pod ręką – na pilocie przewodu USB. Cena jak za tej jakości produkt jest akceptowalna, chociaż to zawsze kwestia sporna.

Jedynym elementem, który trudno jednoznacznie ocenić jest wirtualny dźwięk przestrzenny 7.1 – chociaż to coś, czego oczekuje się w tej klasy sprzęcie, to jednak jego działanie pozostawia co nieco do życzenia. Przy słuchaniu muzyki tryb ten raczej się nie przyda, przy grach nieco częściej, ale też nie zawsze. Wszystko zależy od tego, czego w danym momencie potrzebujemy. Nie do końca udany dźwięk przestrzenny to jednak niewielki mankament sprzętu, którego pozostałe elementy i funkcje wypadają świetnie.

Exit mobile version