To już potwierdzone, że będziemy mogli znów spotkać się z asgardskim bogiem psot. Tym razem postać Lokiego zobaczymy na małym ekranie.
Po tym jak Disney ujawnił, że oficjalną nazwą ich nowej platformy streamingowej będzie Disney+, studio zdecydowało się potwierdzić wiadomość, że powstanie seria w której przybliży nam się historię jednego i niepowtarzalnego Lokiego.
Ogłoszeniu CEO i prezesa Disneya – Boba Igera, towarzyszyła również wieść o nowym serialu ze światka Star Wars w którym to zobaczymy znanego nam już Cassiana Andora, ogrywanego w Rouge One przez Diego Lunę.
Wiadomość o zaistnieniu nowych produkcji serialowych na nowej platformie Disneya, konfrontuje w jakiś sposób zniknięcie Luke’a Cage’a i Iron Fist z Netflixa.
Nie wiadomo jeszcze, czy show będzie pokrywał się fabułą z teraźniejszymi wydarzeniami w świecie Marvela, czy też może będzie to swego rodzaju prequel.
Oczywiście casting Toma Hiddlestona jest raczej niepodważalny. Nikt nie przyjmuje chyba do wiadomości, że w rolę syna Odyna mógłby przejąć ktokolwiek inny.
Wieści o możliwości powstania serialu o Lokim zaczęły napływać już we wrześniu, ale to właśnie w czwartek wszystko zostało oficjalnie potwierdzone. Loki na małych ekranach miał pojawić się ramię w ramię z inną marvelowską postacią – Scarlet Witch, niestety na temat jej osobnego show nie dostaliśmy jeszcze potwierdzenia.
Na Disney+ będziemy mogli oglądać jeszcze jedną serie powiązaną ze Star Wars a mianowicie show Jona Favreau o Mandalorianie.
Armia Lokiego niech zwiera szyki !
Cytując klasyka –