Site icon Ostatnia Tawerna

„The world is quieter now…” Rocznica „Jestem legendą”

Źródło: cdn1us.denofgeek.com

Kiedy w 1954 Richard Matheson napisał powieść o tytule „I am legend”, nie przypuszczał, że nieco ponad 53 lata później film o tym samym tytule zarobi prawie 600 milionów dolarów i sam przejdzie do legendy.

Legendy kinematografii. Bo ten horror science-fiction, choć powstał zaledwie w 2007, już jest dla wielu kultowy. Idealnie – jak widać – utrafił w ludzkie strachy i nadzieje. Nadal jest aktualny (i wciąż świetnie się go ogląda).

Jest to właściwie teatr jednego aktora – Willa Smitha. To on, jako samotny wojskowy wirusolog w świecie postapokaliptycznym przykuwa uwagę widzów. Żyje w pustkowiu pełnym ruin oraz zainfekowanych wirusem zombie i zmutowanych psów, które boją się jedynie słońca. Wiemy, że ponad 5 miliardów ludzi zginęło, a on jest najbardziej samotnym człowiekiem na Ziemi.

Film opowiada, nomen omen, o wirusie, który niszczy ludzkość tak skutecznie, że niewielu żywych pozostaje. A zaczyna się, jak zwykle, od zabawy w boga. Dr Krippin oznajmia, że wynalazła lek na nowotwory. Jest nim zmodyfikowany wirus odry, który niestety okazuje się  bardzo zjadliwy i w krótkim czasie wybija ludzkość. Neville jakimś cudem jest na niego odporny, i żyje samotnie. Za jedyne towarzystwo ma owczarka niemieckiego i sklepowe manekiny. Na jego życie czyha zgraja Poszukiwaczy ciemności…

Warner Bros. już na początku lat 70. wykupił prawa do książki Mathesona. W latach 90. rozpoczęto pierwsze prace przy filmie. Jako odtwórcę głównej roli brano pod uwagę takie tuzy aktorstwa, jak: Tom Cruise, Arnold Schwarzenegger, Michael Douglas czy Mel Gibson. Budżet zaczął niepokojąco rosnąć, w końcu wybrany w tamtym czasie na reżysera Ridley Scott wprowadził znaczne zmiany do scenariusza, by obniżyć koszty, ale nie przekonało to udziałowców, tak samo jak nie przekonały ich niezachęcające wyniki innych jego filmów w tamtym czasie (np. 1492. Wyprawa do raju). W końcu projekt upadł. I może dobrze się stało, bo w latach 90. efekty specjalne nie stały jeszcze na zbyt wysokim poziomie. Poza tym, czy wyobrażacie sobie Schwarzeneggera jako naukowca? W kolejnych latach w roli Neville’a widziano Nicolasa Gage’a czy Guillermo del Toro. W 2002 roku producentem filmu został Schwarzenegger, który zrezygnował z głównej roli. Ale trzeba było poczekać do 2006, by projekt ruszył.

W filmie wystąpili m.in.: Will Smith w głównej roli Roberta Neville’a, Emma Thompson jako Dr Krippin, Alice Braga – Anna, Charlie Tahan – Ethan, Salli Richardson – Zoe Neville i córka Smitha – Willow jako Marley Neville. Reżyserował Francis Lawrence, a scenariusz (po raz kolejny) napisał Mark Protosevich oraz Akiva Goldsman.

Will Smith ostateczną decyzję, że zagra w Jestem legendą, podjął w 2006, mówiąc:

Gladiator, Forrest Gump – są to filmy, które mają w sobie coś wspaniałego, coś, co przykuwa uwagę publiczności, a pomimo to zachowują niezaprzeczalną wartość artystyczną. Zawsze czułem, że mogę zagrać w takim filmie.

Do roli Smith przygotowywał się bardzo solidnie, rozmawiał z weteranami wojennymi, odwiedzał ośrodki leczenia chorób, wzorował się też na Cast Away.  Jeśli chodzi o armię Poszukiwaczy ciemności, to zostali oni stworzeni komputerowo, co znów znacznie podniosło koszty.

Ciekawostką jest fakt, że na podstawie powieści Jestem legendą zrobiono już (pamiętany przez niewielu) film w 1971 z Charltonem Hestonem.

Może warto obejrzeć jeszcze raz ten klasyk i zdobyć się na refleksję, że zmienianie natury często źle się kończy?

Exit mobile version