Site icon Ostatnia Tawerna

„Terminator: Genisys” bez kontynuacji

Reboot filmu z morderczymi terminatorami w roli głównej z 2015 roku nie doczeka się w najbliższym czasie kontynuacji. New York Daily News dementuje wszelkie informacje o powstawaniu filmu.

Od debiutu w 1984 roku, Terminator stał się jednym z najbardziej popularnych serii sci-fi na całym świecie. Arnoldowi Schwarzeneggerowi prawdziwą sławę przyniosła rola morderczego cyborga, a sam film doczekał się aż pięciu kontynuacji. Siedem lat po premierze, Terminator 2: Dzień sądu okazał się jeszcze większym hitem. I choć Terminator 3: Bunt maszyn nie został dobrze przyjęty, to jednak swoje zarobił.

Terminator: Genisys miał być pierwszą częścią nowej trylogii. Film z Arnoldem Schwarzeneggerem i Emilią Clarke zarobił w Stanach Zjednoczonych 89,7 mln dolarów, a na świecie ma na koncie 350,4 mln dolarów wpływów. Przy budżecie w wysokości 150 milionów dolarów wydawało się, że ta kwota wystarczy, by zagwarantować ciąg dalszy.

Jednak według raportu New York Daily News, Paramount Pictures rozwiązało kontrakty z Arnoldem Schwarzeneggerem, Emilią Clarke i Jai’em Courtney’em.

To już koniec Terminatora i Arnolda. Studio już kompletnie zawiesza plany nad sequelem i mam tu na myśli całkowitą rezygnację z jakiejkolwiek kontynuacji tego filmu. Utalentowani ludzie dostali długoterminową ofertę, jednak coś poszło nie tak. Genisys miał ożywić tę serię, jednak krytycy byli jednogłośnie niezadowoleni, a szefowie wytwórni odkochali się z tej serii, nawet jeśli miałaby przynieść w przyszłości jakieś zyski.

Jedyna nadzieja pozostaje w Jamesie Cameronie, który w 2019 roku odzyska prawa do marki Terminator. Twórca nosi się z zamiarem wyprodukowania kolejnego filmu z serii, który miałby kontynuować historię z Terminatora: Dnia sądu.

Żałujecie, że na razie nie powstanie kontynuacja Terminatora: Genisys?

Exit mobile version