Site icon Ostatnia Tawerna

Szybki jak jeż – recenzja komiksu „Sonic. The Hedgehog: Punkt Zwrotny”, t. 1

Wśród wielu tytułów wydawanych za oceanem przez wydawnictwo IDW, polskim czytelnikom postanowiono ukazać między innymi przygody Żółwi Ninja czy właśnie jeża Sonica. Co z tego wyszło?

Inny sprinter i jego komiksy

Każda z dwóch historii, jakie znajdują się w zbiorczym tomie, jest ekscytująca i pełna akcji, obejmująca wycieczkę Sonica po okolicy po ponownym pokonaniu doktora Eggmana w ostatniej bitwie. Przemieszczając się od miasta do miasta, za każdym razem łączy siły z jednym ze swoich klasycznych sojuszników, aby oczyścić hordy robotów Eggmana, które wciąż wędrują po całym świecie! W rzeczonych komiksach pojawiają się Tails oraz Amy Rose. Podczas gdy Eggmana nie widziano od czasu jego porażki, Sonic i przyjaciele zaczynają przypuszczać, że Imperium Eggman nie jest tak bezcelowe, jak mogłoby się wydawać, i że coś lub ktoś przebiegły pociąga za sznurki z cienia.

Skupiając się na akcji i silnej budowie postaci, Punkt Zwrotny! przywraca charakterystyczny styl Iana Flynna do świata Sonica. Ten tom ma coś dla fanów Sonica w każdym wieku z dynamiczną, przystępną historią, a jednocześnie postaciami i interakcjami, które mają głębię i swoje konsekwencje. Encyklopedyczna wiedza Flynna i pozornie tajemne opanowanie ciekawostek związanych z Sonic są widoczne w całym tekście, ponieważ najbardziej zagorzali fani gry odkryją liczne easter eggi i odniesienia porozrzucane po całej książce.

Podobnie każdy numer jest ilustrowany przez innego weterana komiksu Sonic. Są to: Tracy Yardley!, Adam Bryce Thomas, Jen Hernandez i Evan Stanley, co widać w mieszance stylów, jakie pojawiają się na kadrach.

Zacznijmy od wydania

Jako że wydawnictwo Amber stara się wejść na polski rynek komiksowy, staram się przeanalizować też ich podejście wydawnicze. Za oceanem Sonic the Hedgehog Vol. 1: Fallout! zbiera pierwsze cztery numery serii w solidnej miękkiej oprawie i stanowi pierwszy łuk fabularny tomu nowych przygód niebieskiego jeża. Jest to doskonały punkt wyjścia dla osób zainteresowanych tym komiksowym zbiorem. Warto dodać, że możemy go już dostać za 15,99 USD, co wynosi mniej więcej tyle samo, co zakup 4 pojedynczych numerów. W polskim wydaniu jest nieco inaczej. Dostajemy tylko dwa pierwsze numery. Tak, wydawnictwo Amber dzieli i będzie wypuszczało jeszcze więcej tomów. Co prawda otrzymujemy je w twardej okładce, jednakże jej brak sprawiłby chyba, że cena wydania z prawie 50 zł zmalałaby do 40 zł. Ponadto znajdujemy prawie 70 stron, co nie stanowi zbyt dużej liczby. Cóż, stosunek wydania do polskiego rynku, na którym Egmont podniósł poprzeczkę, jest niezbyt adekwatny, jednakże to, co czeka nas w środku, warte jest naszej uwagi.

Całkiem ciekawy start nowej przygody

Komiks, który recenzuję, to początek nowej ery przygód Sonica. Pełen zestaw weteranów jego gier wraz z garstką utalentowanych nowicjuszy, którzy będą czekać na nas w nowych tomach sprawia, że jeszcze bardziej chcemy zgłębiać te historie. Jeśli uważasz się za fana Sonica to nadszedł czas, aby zaznajomić się z tym komiksem! Liczę, że w przyszłości spotkam się z podobnymi tytułami i grami związanymi z takim przygodami. Chciałbym jeszcze, żeby tylko poprawiono formę wydawniczą.

Nasza ocena: 6,5/10

Jeśli uważasz się za fana Sonica to nadszedł czas, aby zaznajomić się z jego przygodami!

Fabuła: 7/10
Bohaterowie: 7/10
Oprawa graficzna: 8/10
Wydanie: 4/10
Exit mobile version