Site icon Ostatnia Tawerna

„Symmetry” wrażenia z pokazu na Warsaw Games Week

Podczas targów Warsaw Games Week wszyscy gracze mogli na wypasionym stanowisku IMGN.PRO zagrać w najnowsze tytuły, znajdujące się w planach tego wydawcy. Jednym z nich było Symmetry, opracowane przez studio SleeplessClinic. 

Mieliśmy przyjemność spotkania się z pomysłodawcą oraz projektantem tego projektu – Dariuszem Łęczyckim, który przybliżył nam idee gry oraz opowiedział o inspiracjach, jakie czerpał zespół podczas prac. Większość z nich jest zresztą widoczna gołym okiem i bardzo pozytywnie nastroiła mnie do sesji z grą.

Akcja Symmetry toczy się na opuszczonej, mroźnej planecie. Pokierujemy losami naukowców, których statek rozbił się w tym niegościnnym miejscu. Głównym zadaniem jest zatem naprawa pojazdu i powrót do domu. Jednak ten kojarzący się z Marsjaninem czy Interstellar koncept to ledwie wierzchołek góry lodowej…

Wyprawa naukowa została wysłana w to miejsce nie bez powodu – uwagę badaczy przyciągnął tajemniczy sygnał, którego źródło być może uda się graczom jeszcze odnaleźć. Albo to ono odnajdzie ich? Walcząca o przeżycie ekipa wkrótce staje się świadkami (oraz uczestnikami) coraz dziwniejszych wydarzeń, które niejeden raz zmuszą gracza do podjęcia trudnych wyborów moralnych. 

Sama rozgrywka i jej zasady przypomina to, co mieliśmy już okazję zaznać przy okazji This War of Mine. Osobiście miałem też sporo skojarzeń związanych z Fallout Shelter, nad którym pastwię się już dosłownie setki godzin. Każdy z naukowców jest dobry w jakiejś czynności – jeden zbiera drewno na opał, inny zajmuje się pozyskiwaniem/wytwarzaniem żywności. Ktoś musi także wyszukiwać części, dzięki którym da się ułatwić życie w tymczasowym schronieniu i naprawić nasz rozbity statek. 

Nasi podopieczni potrzebują odpoczynku oraz jedzenia, dlatego podstawowym zadaniem gracza jest monitorowanie ich potrzeb. Skrajnie zmęczeni lub głodni rozbitkowie w końcu umierają, co zwykle skutkuje pozbawieniem nas szans na zakończenie misji sukcesem. W przypadku nieprzewidzianych awarii sytuacja robi się czasem naprawdę dramatyczna i tylko szybkie reakcje gracza oraz talent do mikro zarządzania mogą ocalić naukowców. 

Gra wzbudziła we mnie bardzo pozytywne uczucia, bardzo szybko załapałem też „wczujkę” w jej klimaty. Tytuł będzie miał też duży potencjał na regrywalność, gdyż każda misja różni się dostępnymi postaciami oraz kolejnością wydarzeń. A kiedy dobrniemy do końca trybu fabularnego, odblokowany zostaje tryb przetrwania, w którym naszym celem będzie przeżycie jak najdłużej. Symmetry już w zasadzie jest gotowe, w tej chwili trwają jeszcze prace nad wersjami na konsole, dlatego wiemy, że premiera tuż tuż. Czekamy!

Exit mobile version