Im bliżej do świąt, tym chętniej wracamy do klasyków kina bożonarodzeniowego. Konieczną pozycją na liście jest oczywiście historia marudnego Grincha.
17 listopada 2000 roku miała miejsce premiera kultowego filmu Grinch: Świąt nie będzie. Opowiada on historię, dziejącą się w małej wiosce o nazwie Ktosiowo, której prawie wszyscy mieszkańcy nie mogą się doczekać nadchodzącego Bożego Narodzenia. „Prawie”, ponieważ jaskinię w górach na skraju wioski zamieszkuje zielony, włochaty stwór, który całego serca nienawidzi świąt. Po latach dręczenia miejscowych, stawia sobie za punkt honoru by zniszczyć wszystkim ten jeden, wyjątkowy dzień w roku.
Grinch to amerykańsko- niemiecka produkcja fantasy, stworzona w formie filmu live-action. Scenariusz do filmu, napisany przez Jeffrey’a Price’a i Petera S. Seamana oparto na książce autorstwa Dr. Seussa, który był jednym z najbardziej znanych autorów książek dla dzieci w Ameryce. Reżyserią produkcji zajął się natomiast Ron Howard, który odpowiedzialny był za stworzenie takich projektów jak Piękny Umysł, Anioły i Demony, a także Kod Da Vinci. W roli tytułowego bohatera wystąpił Jim Carrey, a oprócz niego w filmie mogliśmy zobaczyć także Taylor Momsen (Cindy Lou Who), Jeffrey’a Tambora (Burmistrz Augustus Maywho) i Christine Baranski (Martha May Whovier). Choć Grinch zebrał mieszane recenzje krytyków (53% według serwisu Rotten Tomatoes), to uzyskał on 10 nagród i 15 nominacji, w obu przypadkach także do Oscara. Film ten będąc absolutnym klasykiem, zaraz obok Kevin sam w domu jest całkowitym must-have każdego świątecznego maratonu.